Julo - dzięki!
Teraz bez wychodzenia z domu mamy wiedzę, jak poruszać się po starówce.
Co do tych opisów pod znakami - fakt, literki mogłyby być większe - a tak trzeba przystanąć, by poczytać tę "gazetę"...

1 - 3 czerwca; część znaków była jeszcze zasłonięta (ul. Prosta) i nie było pasów do skrętów i jazdy na wprost oraz znaków regulujących ruch od Wysokiej do Jęczmiennej. Na Rynku Staromiejskim było całkiem pusto.

ul. Łazienna od Ciasnej pod prąd

Wjazd na Rynek Staromiejski z ul. Panny Marii

Na Podmurnej tablica z bogatą "treścią rowerową"

Wjazd w Podmurną przy Bramie Mostowej

Wjazd pod Krzywą Wieżę od Kopernika

Dwukierunkowy dla rowerów odcinek ul. Wysokiej oznakowany z jednej strony - od Małych Garbar.....

...od strony Prostej jeszcze nie.

Na Rynku Staromiejskim na razie bez zmian - to od strony Żeglarskiej.....

...tu od Chełmińskiej. Czy brak znaków to dobry znak?

Coś miłego dla oka i roweru. Róg Ciasnej i Łaziennej

Pojawił się także znak wskazujący gdzie parkują wózki rowerowe, czyli mówiąc po polsku - riksze
Wielkość, estetykę, napis i sensowność zostawiam bez komentarza, bo czy naprawdę wszystko musi być uregulowane znakiem?
Jakby mało było na Starówce gównianych reklam i bilbordów to do tego jeszcze dochodzą setki znaków, w tym połowa niepotrzebna, no bo kogo obchodzi gdzie mają stać riksze...

ej, a czy to nie jest tak, ze rikszarze przekraczają normę "wagową" na starówce? Przypomnę, że wmyśl nowych przepisów, całkowita masa pojazdu nie może przekraczać 3500kg. A jak to jest z rikszą? Kubeł z rikszą + dwie turystki z b. enerdowa + torebki = >3,5t.

Straszny beton w naszych Zarządach Drogowych...

Na propozycję "zezwolić na w pełni swobodny ruch na obu Rynkach" odpowiadają -
- Ależ jest! Przyjęte! .... Tzn. nie jest po wschodniej stronie Starego Rynku (why?!)
a na nowym tylko "zgodnie z kierunkami wyznaczonymi przez znaki". Sami sobie przeczą.

Ktoś może spróbować może przybliżyć tok myślenia, jaki doprowadził zablokowania połowy Rynku dla rowerów? Dla mnie to kuriozalne.

Na wielokrotnie zgłoszony pomysł uwolnienia Szerokiej i Jadwigi dla rowerzystów w godzinach małego ruchu pada totalnie bezsensowna odmowna odpowiedź "bo będzie za dużo znaków i rowerzyści się w tym pogubią". Czy ktoś tam w ogóle rozumie, co mówi?

A jednocześnie stawiają wszędzie pod znakami wielkie tablice na których maczkiem wypisany cały elaborat jakoś nie jest "za trudny". Logika zwinęła się w kłębek i kwili cichutko...

Jeżdżę przez ostatnich parę miesięcy sporo rowerem po Starówce, często wieczorem i w nocy. Po 21-22 ulice są na ogół puste (poza pogodnymi weekendami, kiedy coś się dzieje tak do 23-24), i zakaz ruchu po wygodnym głównym deptaku jest wówczas zwyczajnie idiotyczny więc rowerzyści nagminnie go łamią. Jeździ ich wtedy całkiem sporo.
A ponieważ (zapewne) nie chcą ryzykować zatrzymania przez przypadkowy patrol jadą typowo 30km/h i więcej, lawirując między (pojedynczymi o tej porze) przechodniami.

Włodarze również jakoś nie zauważają, że późnym wieczorem jazda rowerem pustymi bocznymi uliczkami typu Podmurna czy Strumykowa to wręcz proszenie się o napad. No ale przecież się troszczą o bezpieczeństwo - znak zezwalający na jazdę po 21 w miarę bezpieczną Szeroką byłby za trudny dla rowerzysty, jeszcze by nie zrozumiał i co wtedy...

Pojawiły się znaki dotyczące wschodniej pierzei Rynku Staromiejskiego, od południa....

...i od północy.

Oznakowana także wylot Prostej koło strażaków. Widok od pn. .....

...i wyjazd na Wały Gen.Sikorskiego

Czyli wyjeżdżam z Szewskiej, chcę się dostać do Flisaka/Kościoła Św.Ducha/Poczty Głównej (pięknego parkingu rowerowego). I co, zakaz wjazdu? Zapylać dookoła przez Franciszkańską i Piekary? Czy może Szczytną, Łazienną i Ducha?

Komu zagrażam jadąc te 100m wolniutko po bruku, zwłaszcza wieczorem?

NIE! Wyjeżdżasz z Szewskiej i jedziesz sobie do tych miejsc bezproblemowo, ponieważ znak znajduje się dopiero na słupie przy narożniku Ratusza przed pierwszą budką z habeziami (pardon - kwiatami), a nie na narożniku budynku Rynek / Chełmińska (pub). Gdyby było, jak piszesz to znak musiałby być nad automatem informacyjnym - patrz zdjęcie - 8 obrazek do góry.

Rynek Staromiejski, strona wschodnia, godzina 15.00...Tłum turystów rozpędzany przez równie liczny tłum rowerzystów.

...jak wyżej, trzy minuty później....

...pięć minut później - tłum turystów szukających ochłody w cieniu Ratusza...

godz. 15.10 - pora powrotów z pracy, szczyt ruchu wycieczkowego. Doprawdy aż trudno się przecisnąć. Prawdziwy tłumek kłębi się w zachodniej części Rynku, koło Flisaka. Dodatkowo postawiono jarmarczną budę zwaną sceną, zasłaniającą skutecznie parking rowerowy pod Ratuszem, skutkiem czego znowu rowery oblepiają słupy latarń. Przestaję cokolwiek rozumieć.