Forum dyskusyjne | |||||||||||||
Zimowe jeżdżnie (280) | |||||||||||||
| |||||||||||||
Autor | Treść wypowiedzi | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Podczas, gdy inni zwalają śnieg na stojaki, w "mojej" szkole parking rowerowy jest zawsze ładnie oczyszczony. | ||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | zdjęcia z dzisiaj. W CH Bielawy parkingi rowerowe są odśnieżane. niestety przed każdym z 3 wejść postawione są tylko wyrwikółka. ścieżka i chodnik przy ul. Olimpijskiej odśnieżone. Przy ul. Skłodowskiej-Curie ścieżka odśnieżona ale chodnik nie. trochę śniegu napadało. rowerzysta na ul. Polnej. jak wiadomo ulicą w takich warunkach pogodowych jeździ się wygodniej, ale nie zawsze jest możliwość wybrania trasy o mniejszym natężeniu ruchu. wypowiedź edytowano: 2013-02-22 23:30:50 przez: pawel | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | |||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | Czy Waszemu sprzętowe też ta zima dała się mocniej we znaki? Właśnie stwierdziłem, ze w ciągu ostatniego miesiąca łańcuch wyciągnął mi się o 10% (a już miał 10% więcej niż nowy). Używam zielonego oleju FinishLine (na trudne warunki), po cięższym tygodniu (jeżdżę ok. 80 km / tyg.) staram się taki łańcuch przeczyścić i na nowo nasmarować ale coś kiepski efekt w tym miesiącu. Założyłem mniej rozciągnięty łańcuch i z pierwszego testu obciążeniowego wyszło, że jest "zbyt dobry" i przy większym obciążeniu przeskakuje. Może macie jakieś sztuczki? Chyba na tę wiosnę spróbuję jednak zamiast 3 łańcuchów kupić może 5 (plus oczywiście wszystkie tylne koła zębate) i na tym przejeździć rok/dwa. Niektórzy twierdzą, że twardość łańcucha jest iluzoryczna, ale może faktycznie jest tak, że sworznie z zewnątrz są twardsze i zużycie łańcucha po wyciągnięciu pierwszych 10% następuje szybciej? | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Faktycznie zużycie napędu jest duże. Mój rower ma przebieg roczny ok. 6000 km. Średnio dziennie 20 km X 300 dni. Co dwa lata wymieniam cały napęd - łańcuch i przedni wieniec w całości. Tyle zębatki trzymają dłużej. Klocki hamulcowe zużywają się u mnie w tempie 2 komplety na zimę. Największym niszczycielem jest mieszanina piasku z solą. Zwykle myję łańcuch i "podroby" (przerzutki i hamulce) ciepłą wodą po cięższym dniu i "namaszczam" ciekłą parafiną. Może to i nieprofesjonalne, ale jakoś działa. Do dokładnego czyszczenia używam szczoteczki do zębów. Za tydzień niby wiosna i w południowym słońcu rzeczywiście zaczyna być przyjemnie. Póki co, w lasach Barbarki są świetne warunki na narty biegowe, choć i rowerem jeździ się znakomicie po twardym śniegu. | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | Julo, Twoja opinia, jako "codziennego rowerzysty" jest dla mnie szczególnie cenna - powiedz, jeździsz cały czas na jednym łańcuchu? Ja mam 3 na zmianę, w porze "suchej" na jednym mogę przejechać nawet i pół roku ale zimą wygląda na to, że co 2-3 tygodnie trzeba by zmieniać, tak szybko się wyciągają. A wyciągnięty łańcuch szlifuje zębatki Ciekaw też jestem jak inni "zimowi" sobie z tym problemem radzą. | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Fakstycznie, jeżdżę na jednym łańcuchu "do zarżnięcia". Nie mam specjalnie czasu i ochoty na grzebanie się ze zmianami, bo mechanik ze mnie żaden. To tak, jak u Kubicy, on ma jeździć, a od mechaniki jest serwis. W momencie, gdy łańcuch zaczyna się ślizgać obserwuję na jakim biegu, z której zębatki przedniej (częściej), bądź tylnej spada, albo już "nie ciągnie". Zwykle dobrym testem jest jakiś podjazd, albo start spod świateł. Jak nie mam "depnięcia" to znaczy, że czas na zmiany. Oczywiście czyszczenie, regulacje, zmiany gum, hamulce i podobne czynności robię sam, ale "chirurgię" zostawiam fachowcowi. Julo, Twoja opinia, jako "codziennego rowerzysty" jest dla mnie szczególnie cenna - powiedz, jeździsz cały czas na jednym łańcuchu? Ja mam 3 na zmianę, w porze "suchej" na jednym mogę przejechać nawet i pół roku ale zimą wygląda na to, że co 2-3 tygodnie trzeba by zmieniać, tak szybko się wyciągają. A wyciągnięty łańcuch szlifuje zębatki Ciekaw też jestem jak inni "zimowi" sobie z tym problemem radzą. | ||||||||||||
dołączył: 2012-03-12 | mam przy okazji pytanie do doświadczonych Kolegów. podczas czyszczenia i smarowania łańcucha zauważyłem, że kręcąc pedałami do tyłu łańcuch spada mi z tylnych zębatek. co może być tego przyczyną i czy mogę to jakoś sam wyregulować czy może właśnie łańcuch się wyciągnął? pozdrawiam | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | podczas czyszczenia i smarowania łańcucha zauważyłem, że kręcąc pedałami do tyłu łańcuch spada mi z tylnych zębatek. Mi - po wyczyszczeniu i potem kręceniu do tyłu - łańcuch potrafi przeskakiwać na "wyższe pozycje tylne" (co powoduje mały problemik gdy przerzutka stoi na ostatniej) a to z racji tego, że gdy łańcuch i zębatki są czyściutkie, z przodu jest na zębatce wewnętrznej, z tyłu zewnętrznej a rower stoi przechylony na stopce, to przekos zębatek i przechylenie roweru może sprawić przeskok łańcucha. Jeśli jednak spada Ci na zewnątrz to jest to dziwne. Płaszczyzna środkowej_zębatki_przedniej bezwzględnie powinna być blisko płaszczyzny środkowej_zębatki_tylnej - jeśli tak nie jest, to może masz coś nie tak z geometrią. Ale najpierw spróbuj może zdrapać ulepki z tylnej zębatki? Niektóre dostępne w handlu smary do łańcuchów powodują straszną kumulację paskudztwa na zębatkach (np. sprzedawany w Realu spray Ketten Spruhfett f-my Intertec to jest kompletna porażka). | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2011-05-16 | Ja osobiście przez cały rok stosuję Finish Line Dry (czerwony-na warunki suche).Radzi sobie znakomicie a że jego formuła jest mniej "klejąca" od tego zielonego na mokre,który z racji odporoności na wodę musi byc gęstszy,mniej łapie cały ten syf.W ciągu roku zuzywam ok.2 opakowań,jedno 60ml kosztuje ok.15zł,po kropelce na ogniwo i łańcucha nie słychać wgl.Można też stosować Rohloff,co kto woli,tyle opinii ilu uzytkowników. Co do łańcucha,musiałem zmienić ostatnio niestety ponieważ przez moje niedopatrzenie poprzedni zardzewiał ;/ Co do tych przeskoków łancucha,gdy kręcisz korba do tyłu to nie masz pochylonego roweru ponieważ stoi na nózce jak juz kolega wyżej wspomniał?a może masz za bardzo wyciągniety łańcuch? wypowiedź edytowano: 2013-03-17 21:47:10 przez: darek1107 | ||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | jestem bardzo słabym mechanikiem więc w kwestiach technicznych nie będę się wymądrzał ;] napęd w rowerze po niekończącej się zimie (a nawet cały rower) mocno dostał w kość od soli i tym podobnych. z 6 przełożeń działa mi tylko najniższe (na innych przeskakuje łańcuch) więc jazda pod wiatr jest trochę utrudniona. jak tylko skończą się opady rower idzie do przeglądu, zobaczę czy będzie się nadawał do modernizacji czy na złom ze względu na rdzę. muszę zaznaczyć, że jak nigdy starałem się dbać o rower tej zimy i myłem go oraz smarowałem łańcuch prawie co tydzień. niewiele to dało, sól ma naprawdę destrukcyjne właściwości. dodatkowo 2 komplety klocków hamulcowych poszły do kosza. do czego jednak zmierzam: chyba najlepszym sposobem na ochronę napędu jest pełna obudowa łańcucha stosowana głównie w holendrach. dodatkowo przerzutka w piaście, która również jest mało awaryjna i bezobsługowa. z kolei tradycyjny hamulec w tylnim kole typu torpedo sprawi, że można zapomnieć o wymianach klocków hamulcowych. naprawdę zastanawiam się nad sprawieniem sobie takiego mieszczucha do codziennej jazdy ;] | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | Klocki hamulcowe faktycznie ścierają się na mieszance woda+sól+piasek znacznie szybciej. Ba - żeby tylko klocki! Ostatnio musiałem wymienić koło bo odpękła ścianka felgi - tak była już starta (powstała szczelina na wewnętrznej krawędzi felgi a jej ścianka się wybrzuszyła od nacisku dętki/opony). Masz rację Paweł, torpedo byłoby na zimowe warunki najlepsze... Nie wiem jak z obudową łańcucha, z jednej strony dobrze chroni, z drugiej utrudniać może jego wysychanie i dostęp w celu konserwacji. No i pełna obudowa łańcucha jednak wymusza "manie" wewnętrznych przerzutek (co zresztą na zimę też nie jest złym rozwiązaniem). Ciekaw jestem opinii kogoś, kto jeździ zimą z pełną obudową łańcucha właśnie - na ile to rozwiązuje problem? | ||||||||||||
dołączył: 2012-05-28 | Ciekaw jestem opinii kogoś, kto jeździ zimą z pełną obudową łańcucha właśnie - na ile to rozwiązuje problem? ja jeżdżę zimą (ale fakt, niewiele, przez całą zimę zrobiłam może 150-200 km) miejskim rowerem z pełną obudową łańcucha, przerzutkami w piaście oraz hamulcami bębnowymi/rolkowymi (do tej pory nie wiem które z nich mam i czy to przypadkiem nie to samo ). Jedyne co dostaje w kość przy takim rozwiązaniu to suport i korby, bo tam jednak sporo syfu włazi. Łańcuch zimą czyszczony i smarowany dosłowne raz. Chyba nic nie zardzewiało - dowiem się jak znowu odkręcę obudowę łańcucha - na dniach rower czeka porządne czyszczenie. Swoją drogą już się nie mogę doczekać jak wsiądę znowu na crossa, bo brakuje mi przełożeń, zwrotności i prawdziwych hamulców - to co mam w miejskim to raczej spowalniacze. | ||||||||||||
dołączył: 2012-10-22 | Fakstycznie, jeżdżę na jednym łańcuchu "do zarżnięcia". Nie mam specjalnie czasu i ochoty na grzebanie się ze zmianami, bo mechanik ze mnie żaden. To tak, jak u Kubicy, on ma jeździć, a od mechaniki jest serwis. W momencie, gdy łańcuch zaczyna się ślizgać obserwuję na jakim biegu, z której zębatki przedniej (częściej), bądź tylnej spada, albo już "nie ciągnie". Zwykle dobrym testem jest jakiś podjazd, albo start spod świateł. Jak nie mam "depnięcia" to znaczy, że czas na zmiany. Oczywiście czyszczenie, regulacje, zmiany gum, hamulce i podobne czynności robię sam, ale "chirurgię" zostawiam fachowcowi. Ja mam podobny przebieg jak julo i podobne podejście. Jeżdżę do zarżnięcia i wymieniam. W ubiegłym tygodniu zauważyłem pierwsze przeskoki i szykuję się do wymiany, ale czekam aż ta kolejna fala śniegów zniknie. Mimo czyszczenia, smarowania (też używam Finish Line Dry) itd. itp. łańcuch zardzewiał. Do tego klocki już 2 razy zmieniane i trzecia zmiana będzie razem z łańcuchem. Co jeszcze po zimie będzie do wymiany to się okaże. | ||||||||||||
dołączył: 2012-10-11 | Ja wczoraj prawie cały dzień spędziłem przy rowerze. Po raz pierwszy (rower posiadam od lipca 2012) w zasadzie poodkręcałem wszystko co się dało, a jak się nie dało to młotkiem i też się dało Oj przydało się, po zimie naprawdę nie wyglądało to za ciekawie. Swoją drogą to polecam założyć spinkę (tylko nie polecam tych najtańszych) na łańcuch jak ktoś nie ma. Bardzo to ułatwia dbanie o napęd, szczególnie zimą. | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | Swoją drogą to polecam założyć spinkę (tylko nie polecam tych najtańszych) na łańcuch jak ktoś nie ma. Bardzo to ułatwia dbanie o napęd, szczególnie zimą. Nie mów mi nic o spinkach - nadal szukam sklepu w Toruniu, który by miał takie, jakich chcę Pan właściciel z Podgórnej był nawet mocno zdziwiony, że nie ma i obiecał jutro mieć, ale to już drugi raz tam byłem w tym miesiącu w tej sprawie. Wszystko pewnie przez to, że Chińczycy przesiedli się do samochodów! A co do mycia - zaryzykowałem i w sobotę umyłem rumaka - może do Masy wytrzyma | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2011-05-16 | O spinkę zapytaj w BioBike na Kościuszki,ja też polowałem i dostałem bez problemu,na Podgórnej to rzadko co mają to co potrzebuje, a wymagań nie mam wypowiedź edytowano: 2013-03-18 19:10:37 przez: darek1107 | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | O spinkę zapytaj w BioBike na Kościuszki Pytałem | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2011-05-16 | O spinkę zapytaj w BioBike na Kościuszki Pytałem A na Micka tez nie było? w sumie sezon sie dopiero zaczyna ale żeby tak pusto było ;/ A jaką potrzebujesz? | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | Na Micka mi zupełnie nie po drodze ale jak będę zdesperowany a będą tylko tam to podjadę Rzecz w tym, że wolę się upewnić naocznie, że to jest to, czego szukam. Na razie - tak jak reszta towarzystwa - jeszcze jadę "na starych częściach". | ||||||||||||
dołączył: 2012-10-22 | Mi się marzyło, że od masy to już będę miał wiosenne jeżdżenie z odświeżonym napędem, a dzisiejsza pogoda mówi mi żebym jednak poczekał z tą wymianą. Masakra ten pył śnieżny i zimny wiatr | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | Masakra ten pył śnieżny i zimny wiatr Głowa do góry, przyjaciele - już jutro wiosna! | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2011-05-16 | Masakra ten pył śnieżny i zimny wiatr Głowa do góry, przyjaciele - już jutro wiosna! taaaa,niestety tylko w kalendarzu....;/;/;/ | ||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | Masakra ten pył śnieżny i zimny wiatr jazda rowerem dziś po 15:00 to był niezły extreme całe szczęście, że wiatr w plecy bo jazda na jednej najmniejszej przekładni jest trochę męcząca. niestety mój rower do codziennej jazdy najprawdopodobniej nie dotrwa do wiosennej Masy, trzeba będzie wyjechać na trekingu. | ||||||||||||
dołączył: 2012-03-12 | a może przełożyć o tydzień? wiosna przyjdzie.. | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2011-05-16 | a może przełożyć o tydzień? wiosna przyjdzie.. pomysł godny rozważenia chyba...;) | ||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | a może przełożyć o tydzień? wiosna przyjdzie.. pomysł godny rozważenia chyba...;) hmmm chyba nie piszecie poważnie? oczywiście data wiosnnej Masy nie ulega zmianie, przy okazji można przypomnieć stare powiedzenie: nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Zimowe jeżdżenie zamieniam na wiosenne - mimo wszystko. Oto pierwszy dzień wiosny na parkingu Szkoły Muzycznej. | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2011-05-16 | Nie wiem czy słyszeliście,ale ostatnio we wszystkich prognozach pogody straszą że Zima ma jeszcze potrwać ok 3 tygodni??!! Nocami ma by po -18st.C .... Mam nadzieję że się mylą....brrrrrrrrrrrrrrrrr!! | ||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-08-10 | wg WeatherOnline ma być słoneczko, wyż, i faktycznie zimno (w nocy -15, w dzień -5): http://tinyurl.com/torun8dni Wolę to, niż mrożoną słoną chlapę +5/-5 Opad tylko trochę w czwartek, do Masy może trochę wysublimuje | ||||||||||||
Dodaj odpowiedź » | Nowy temat » | |||||||||||||
|
|
Inne tematy z tego działu: | |||
Temat | Założony | Ostatnia wypowiedź | |
Hulajnogi Bolta (czyt. śmieci), czyli zagrożenie na DDR | 2022-06-03 18:04 wolfwood | 2024-11-07 18:27 wolfwood | |
Jak robią to inni | 2007-09-30 21:12 stefanolszewski | 2024-10-13 16:43 trurl | |
Europejska Deklaracja w Sprawie Transportu Rowerowego | 2024-05-23 00:10 hacik | 2024-09-06 13:51 tylkomy | |
droga rowerowa do Chełmży | 2014-04-13 10:51 julo | 2024-08-01 14:36 andrew925 | |
Nowe drogi rowerowe w _okolicach_ Torunia | 2015-09-10 21:12 pietruch | 2024-08-01 13:52 andrew925 | |
oznakowanie poziome drog rowerowych | 2007-08-06 14:42 pawel | 2024-07-16 17:51 julo | |
Objazdy i utrudnienia na toruńskich trasach rowerowych | 2014-12-14 22:24 pawel | 2024-06-18 21:23 julo | |
Nowe drogi rowerowe w Toruniu | 2009-12-03 22:50 pawel | 2024-05-05 16:51 trurl | |
Stojaki i parkingi rowerowe | 2010-03-23 13:43 asiao-o | 2024-05-01 12:36 julo | |
Droga rowerowa Toruń-Unisław | 2022-10-10 18:26 jarass | 2024-03-22 09:09 jarass |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242