MZD ma niebywały talent do tworzenia rowerowych bubli. to co powstało przy placu sw katarzyny jest naprawde zalosne. nie wiem jak, po co i dlaczego zbudowano pokazana na zdjeciach ponizej "infrastrukture", ale powaznie mozna zaczac sie zastanawiac czy z projektantami i urzednikami jest wszystko w porzadku. miejmy nadzieje ze wszystkiego w swojej wesolej tfurczosci nie zdaza spierd....

na temat tej epokowej rowerowej inwestycji napisala artykulik lokalna GW, ktora pelni role 2 rzecznika MZD. co ciekawe dziennikarzowi wyjatkowo udal sie podpis pod zdjeciem:
Drogowcy wybudowali dodatkowy chodnik przy pl. św. Katarzyny (na zdjęciu z lewej). Od dzisiaj mogą z niego korzystać rowerzyści hihi! hihi!

calosc tutaj: http://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,4940020.html

fragment wykonanej "infrastruktury rowerowej" w miescie Toruniu w ktorym to od maja 2007 roku obowiazuje Program rozwoju komunikacji rowerowej oraz standardy techniczne przygotowane wedlug najlepszych holenderskich norm

dla rowerow ten chodnik po prawej, aby na niego wjechac tzreba pokonac dwa katy ostre. no i oczywiscie przejazd dla rowerow hihi! hihi!

kolejny fragment rowerowej infrastruktury zaprojektowany wedlug obowiazujacych standardow:

aby zobaczyc to niebywale rowerowe rozwiazanie przyjedzie delegacja z samego amsterdamu

No właśnie.Już w dniu ukazania się notatki napisałem do GW (red. Wojciech Giedrys - drogi) zwracając uwagę na kompletnie niedorzeczną organizację ruchu pieszych i rowerów oraz brak oznakowania, który eliminuje ruch rowerowy z Placu (nie licząc jezdni, bo zakazu nie ma). Potem wysłałem jeszcze jedną uwagę z konkluzją "no i co Panie Wojciechu - lipa". Z ciekawością czekam na reakcję. W ubiegły wtorek pojawiła się ekipa "Malowanie ulic", ale chyba nie wiedzieli, co mają namalować, bo nic nie zdziałali. Ale w telewizorze TVK Toruń pokazano odbiór Placu, czyli że wszystko jest OK!!! - tylko ci rowerzyści czegoś się czepiają.

Najlepsze jest przejscie dla pieszych i przejazd rowerowy z piewszego zdjęcia. Szkoda, że Paweł troche źle wykadrował zdjęcie, bo nie widać tego dokładnie. Otóż przejście i przejazd zaczynają sie na środku jezdni, nie jak ty zwykle bywa, od chodnika/drogi rowerowej po drugiej stronie ulicy