Informacja dla wszystkich! Na drodze rowerowej na Grudziądzkiej od cmentarza do Kozackiej jest pełno szkła. Kolejne kilkanaście metrów zasłane jest na tej samej drodze za skrzyżowaniem ze Żwirki i Wigury.

Po telefonie do p. Mieszkalskiego z MZD szkło uprzątnięto. Troszkę zostało w okolicy cmentarza, ale za Żwirki "ławica" zielonego szkła zniknęła. Pewnie jacyś frustraci po meczu z Niemcami tłukli butelki.

Uwaga! nowe szkło na dr przy Legionów w rejonie przejazdu przez tory kolejowe - nieco z boku, ale odpryski także na środku.

Uwaga! spore pokłady szkła są znowu na Legionów po obu stronach w rejonie sklepu TORIMPEX TRADE / ul. Dekerta. nie da się jechać blisko krawężnika. Trochę jest przed skrzyżowaniem z Podgórną na kierunku północnym.

zaskoczeniem nie bedzie ze na drodze "kaszczorskiej" leży juz kilka butelek rozbitych. należy jechac chodnikiem dla pieszych

Fakt, nie będzie to zaskoczeniem. Wysyłam meila do MZD, żeby wysłali cieciów na "kaszczorską' i na Legionów.

Zaznaczyłem na mapie gdzie jest szkło. Jest to tak regularne że wygląda na sabotaż MZD hihi!

http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&...d1daa45

Dwa dni temu, dokładnie 5.11 o godz.8.15 powiadomiłem osobiście MZD (w sekretariacie - a jakże , pani zapisała), że na chodniku i drodze rowerowej w pobliżu wiaty przystanku MZK na ul. Długiej za Rondem Czadcy w kierunku zachodnim leży dużo szkła na powierzchni około 5 x 15 m. Pani w sekretariacie zapisała szczegółowo co i jak i obiecała przekazać komu trzeba. Dziś, gdy minęły dwie doby znerwiło mnie, wziąłem miotłę, szufelkę i gruby woreczek z folii, zamiotłem to szkło, zgarnąłem do woreczka i pojechałem do MZD. Grzecznie zapytałem w sekretariacie kiedy szkło zostanie sprzątnięte i co będzie, gdy sobie jakiś dzieciak poharata ręce, gdy się przewróci np. biegnąc do autobusu po czym usłyszawszy, że sprawa została przekazana "komu trzeba" wyjąłem z plecaka woreczek ze szkłem i wręczyłem pani sekretarce. Przyjęła go z uśmiechem i wrzucając do kosza podziękowała za obywatelską postawę. Byłoby to zabawne gdyby nie to, że jeżdżę tą drogą codziennie i nie mam ochoty zmieniać gum co parę dni.

Obserwacje z 10. 11. 2008 - południe. Pełno szkła na DR przy zachodniej jezdni Sz. Olsztyńskiej od skrzyżowania z Barwną do wyjazdu z Carrefoura, koło LIDLA na Sz. Lubickiej - DR narożnik ze Studzienną, Kaszczorek DR ul.Szczęśliwa od kościoła do wiaduktu. Jezdnia ul. Podgórnej od Grudziądzkiej do Św. Mikołaja - strona północna.

Czołem Wszystkim. Uważajcie na nową (starą) plagę - szkło na chodnikach i drogach rowerowych. Gdy stopniał śnieg wszystko wokół było zas..ne przez psy.Teraz jacyś kretyni tłuką flaszki. Niestety, nie sprząta się szkła po stłuczkach na skrzyżowaniach. ostatnio zasypane szkłem były okolice wiat przystankowych na Długiej (strona północna) i w środku odcinka na Al. JP II między Pl. Artylerii a Pl. Rapackiego. Dzwoniłem do MZD,ale nie wiem czy odniosło to jakiś skutek. Piszcie ostrzeżenia "szklane" dla wspólnego bezpieczeństwa.

Jeżeli zauważycie dużo szkła, błota, śmieci i innego badziewia na drodze rowerowej, jezdni lub chodniku dzwońcie do MZD z prośbą o przełączenie do pana Andrzeja Kanta. On zajmuje się utrzymaniem porządku na dogach.
Powinno zadziałać.

Nie wiem, czy się coś od wczoraj zmieniło, ale od kilku dni na odcinku DR miedzy Pl. Rapackiego a Pl. Artylerii leży kilkanaście m szkła - białe i zielone po flaszkoch od piwa. Ostrożnie!

Ul. Lubicka, strona północna (zamknięta - remontowana), od Lidla do Shella - dawny tormięs. Wzdłuż DR, chodnika oraz granicy jezdni rozsypane, rzadko, na kilkset metrach, szkło hartowane - drobne, kwadratowe szkiełka jak z szyby samochodowej.

Najgorsze jest to, że nikt tego nie sprząta. Nie wiem, jak to jest, że nawet piesze patrole SM nie widzą tego syfu. Tak samo nikt nie widział pobazgranych ścian pod Łukiem Cezara, które odmalowano tuż przed EURO na skutek prywatnej interwencji jednego z mieszkańców miasta. Przecież chodzą tam niemal wszyscy z urzędnikami UM na czele. I co? Nikt, niczego nie widzi? To samo jest z tym szkłem. Jak się kogoś palcem nie popchnie, to nie ma komu sprzątnąć. Może kiedy ktoś się na tym pokaleczy i oskarży "kogo trzeba" o spowodowanie urazu to coś się zmieni?

Julo - to nie jest tak, że nikt tego nie sprząta, ale rozbić butelkę na drodze rowerowej czy chodniku można w ułamek sekundy. Co z tego, że rano jakaś ekipa posprzątała ścieżkę ze szkła, jak np. za godzinę ktoś rozbije butelkę i znowu to szkło jest.
najlepszy sposób to zatrzymać się i trochę to szkło zgarnąć nogą na bok, wiele to nie zajmuje czasu.

Na koniec niestety smutny fakt - syf, który jest na ulicach - szkło, śmieci nie bierze się z kosmosu - niestety to sami mieszkańcy śmiecą i dopóki nie będzie w naszym społeczeństwie więcej dbałości o otoczenie to szkło na ścieżkach, a śmieci na trawnikach będziemy mieć na porządku dziennym, niestety.

Asiu, oczywiście ze nie z kosmosu, a co do długotrwałości zalegania to sorry, ale jak coś leży 2 tygodnie, to już nie jest przypadek. Po prostu tak to działa, a raczej nie działa. Żeby na jakieś bocznej uliczce to pal diabli, ale nie na jednej z głównych ulic. Mam uwierzyć, że nikt tego nie widzi? Przecież chodzą tam piesze patrole i inni....

......tego szkła jest tam kilkanaście metrów bieżących. Butem tego nie zgarniesz.

Uwaga na "parking" rowerowy przy NETTO na Polnej. Szklana pułapka !!!

Tym razem szkło także, ale głównie piasek. Po każdym deszczu nasze drogi rowerowe, ale i chodniki zamieniają się w wiejskie drogi. Na zdjęciu droga pieszo-rowerowa na Chrobrego do Mazowieckiej. Piasek jest wypłukiwany z terenu przy forcie. Podobnie jest na Polnej przy nowej ddr, na Bema, na....

Tak było jeszcze tydzień temu na Bema. Co prawda pryzmy gruntu wyrównano, a "stożki lawinowe" zalegające na chodniku uprzątnięto, ale...niezbyt dokładnie. Kolejny deszcz zrobi swoje. Jakoś nikt nie potrafi tak uformować gruntu, żeby nie był spłukiwany.

Uwaga na szkło na Ligi Polskiej - odcinek między szpitalem a Kaszczorkiem. Od strony Konstytucji 3 Maja leżą na całej szerokości rozbite butelki, można się naciąć podczas zjazdu.

Dawno nie było wpisu w tym temacie, ale już mi się zbiera coraz bardziej. Od dłuższego czasu obserwuję leżące szkła w różnych miejscach mojej trasy. Nie porobiłem fotek - poniższe linki prowadzą tylko do lokalizacji prezentowanych przez Google Street View.

1. od 2 chyba miesięcy leży rozbite szkło na północnej nitce DDR Przy Kaszowniku (przed skrzyżowaniem z ul. PCK) o tu link GSW. W sumie... jakoś się rozjeżdża.

2. na skrzyżowaniu Targowej z ul. Lubicką (przy przejściu dla pieszych / przejeździe rowerowym, k. muru Tormięsu) o tu link GSW. To jest już prawie całkiem rozjeżdżone).

3. jakieś drobinki na chodniku (dozwolona jazda rowerem) przy budynku ul. Lubicka 51 (jakieś 100m na zachód od pl. Daszyńskiego, zaraz za stacją Orlen) o tu link GSW

4. Wczoraj było też sporo potłuczonego szkła po przeciwnej stronie, ale dziś już tego nie dostrzegłem - chce mi się wierzyć, że chociaż tam to zostało sprzątnięte przez kogoś z zakładów Nestle.

Nie miałbym z tym problemów, gdyby nie to jednak raz na jakiś czas łapię sobie jakieś małe szkiełko, nie wiem gdzie, bo flaka dostrzegam nieraz dopiero po kilku godzinach albo następnego dnia. Tak czy inaczej - już nie wiem, czy nikt tego nie sprząta a ja mam wszystko zgłaszać (czyżby nikt inny nie uważał, że ma to sens?) i czy MZD liczy, że będziemy sobie sami sprzątać? MZD od dłuższego czasu i tak ignoruje zupełnie problem możliwych kolizji pieszorowerowych na Konstytucji 3 Maja (k. Wyszyńskiego), o którym już tutaj pisałem (link do tut. forum), pomimo tego, że rozwiązanie problemu jest proste i obiecali tę budę przesunąć. Fakt, faktem, może i jeszcze nikogo w tamtym miejscu "nie rozjechano" ale jednak, pomimo pisma z MZD, nic tam się nie zmieniło. Nie wiem już, czy warto tak pisać sobie a muzom?