może kogoś zainteresuje, co prawda nie ma o rowerach jak by w ruchu drogowym nieuczestniczyły, ale tematy drogowe są chyba w kręgu zainteresowań SRT:
http://www.zuraw.hekko.pl/aaaaRaport_o_bez...wym.ppt
(Janusz Piechociński
Wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury)

/jak by link nie działał to podajcie maila to podeśle indywidualnie/

ad wypowiedzi Maciasa 2 posty wyżej. to dobrze, że odcinek ul. Polnej od ul. Grudziądzkiej do ul. Batorego będzie przebudowywany bo trasa ta jest mocno zatłoczona i ważna dla wielu firm, które mają siedziby w tej okolicy.

przy okazji powstanie ścieżka rowerowa co będzie OK bowiem obecnie bardzo ciężko podróżuje się rowerem po tej ulicy.

wracając do dobrych linków: relacja Marka Utkina z konferencji VeloCity 2010, która odbyła się w czerwcu zamieszczona na stronie Miast dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl/index_wiado...;art=17

@Pawel, jezdze tamtedy codziennie i zatloczenia nie widze. Nie robilem tez pomiarow, ale widze tam duzo wiecej aut osobowych niz ciezarowych.

Torun nie staje sie wiekszy, a mimo to coraz wiekszy procent zabiera powierzchnia pod samochody (w tym na dziko). Mi sie to zdecydowanie nie podoba, jaki "fajny" klimat sie robi, mozna bylo poczuc w zeszlym tygodniu na wszystkich wiekszych skrzyzowaniach.

Co do sciezki, pozyjemy... obserwuje prace na Zbozowej, nie wiem jeszcze gdzie sciezka rowerowa tu ma byc (o ile w ogole), ale krawezniki polozono prostopadle do ulicy. MZD chyba nalezy wpisac na jakas liste dziedzictwa narodowego

http://demotywatory.pl/1893720/Dziekowka
Rowerzyści dbają o zwierzęta

Macias: to, że po Polnej jeździ więcej samochodów osobowych niż ciężarowych to normalne, przecież zdecydowanie więcej jest osobówek niż ciężarówek ;] nie zmienia to faktu, że na Polnej ciężarówek jest zdecydowanie więcej niż na innych toruńskich ulicach.

moim zdaniem dobrze, że Polna będzie rozbudowana, powstaną w końcu normalne chodniki i ścieżka

na Zbożowej też ma powstać asfaltowa ścieżka po północnej stronie. nie zauważyłem jednak, aby krawężniki kładziono prostopadle do ulicy może jakieś foto udowadniające to stwierdzenie ?

wracając do tematu dobre linki:) od czasu do czasu nawet autostrady się przydają zobaczcie, jaką imprezę wymyślono w niemieckim Zagłebiu Ruhry z okazji obchodów ESK 2010

http://bikeboard.pl/index.php?d=nowosci&am...amp;m=7

oraz foto: http://picasaweb.google.com/nhwdesign/Stil...nA40B1#

Jak w UK uczą zwracać uwagę na rowerzystów:
http://www.dothetest.co.uk/
pzdr

Smog, tak bylo (i bedzie? niektorzy na to pracuja):

http://www.wired.com/thisdayintech/2010/07...y-smog/


Pawel, obserwuje ruch na Polnej na odcinku Zbozowa-Legionow, i tam ruch nie uzasadnia jakiegokolwiek poszerzenia. Rowerem przejezdzam ten odcinek a w tym czasie mija mnie 1, 2 samochody.

Krawezniki na Zbozowej sa kladzione od wschodu, uklad jest taki jak na Ugorach -- wyjscie z domu, odseparowane kraweznikami, wyjazd z posesji, takze odesparowane kraweznikami. W danej sekcji posesji pieszy/rowerzysta ma do pokonania (N+1)*2 kraweznikow (N -- liczba domow).

Jak nie zapomne i wezme kabelek USB to przesle fotke dla wszystkich niedowiarkow :-)

http://wyborcza.pl/1,75248,8197621,Rowerow...ie.html

Jak dla mnie to jeszcze nie rewolucja, bo samo pozyczenie roweru to jeszcze nie bodziec (dostateczny) aby odtruc miasto, ale dobrze, ze kierunek jest na zdrowsze i bezpieczniejsze miasto.

U nas z prasy mozna sie dowiedziec, ze mozgi z MZD slecza na zmiana sygnalizacji na az 1 skrzyzowaniu. Tytaniczny wysilek :-)

Macias, czytaj co napisałem. chodziło mi o odcinek ul. Polnej od ul. Chrobrego (nie Batorego ) do ul. Grudziądzkiej a nie od ul. Zbożowej (?- chyba chodziło Tobie o Szosę Chełmińską-?) do ul. Legionów.

natężenie ruchu na tych odcinkach jest oczywiście różne i nie należy ich porównywać.

jeżdżę tam (ul. Polna na odcinku pomiędzy Grudziądzką a Chrobrego) dosyć często i jest to jeden z nielicznych odcinków ulic w Toruniu, gdzie jeździ się rowerem naprawdę mało przyjemnie i od czasu do czasu wybieram chodniko-pobocze.

ścieżka przy ul. Zbożowej powstanie po stronie północnej, od strony zabudowy wielorodzinnej; wykonana zostanie z asfaltu i nie będzie poprzecinana żadnymi wyjazdami z posesji.

ponownie wracając do tematu dobre linki

z rowerów miejskich będzie można korzystać w Rzeszowie: http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34975,8...ee.html ciekawe jaką zyska popularność, Rzeszów będzie drugim po Krakowie miastem w Polsce posiadającym taki system bezobsługowych wypożyczalni.

drugi link: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz opublikowała ciekawy wywiad z Aleksandrem Buczyńskim, ekspertem ds. komunikacji rowerowej Centrum Zrównoważonego Transportu: http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,355...ow.html

miłej lektury

k

Pawel, pisalem i o Zbozowej i Polnej i zle wpisalem odcinek -- chodzilo o odcinek Polnej miedzy Ugorami a Legionow. Ten odcinek jest (takze) przebudowywany, mimo ze "potrzeby" nie ma.

A co do "potrzeb". Przeciez tak to sie zawsze uzasadnia -- jezdzi duzo samochodow, poszerzajmy. Powiedz mi ze jest inaczej? Jesli wiec to jest argument w porzadku dla Ciebie, to idac za ciosem, nalezaloby poszerzac kazda ulice na ktorej jest spory ruch i byloby to takze logiczne.

Ale ja mam inne spojrzenie -- jakby wygladalo tam natezenie ruchu (i plynnosc) gdyby zdjac samochody osobowe?

Co do Zbozowej, dzieki za info, bede obserwowal postep prac :-)

http://demotywatory.pl/1967374/--Halo

link jak najbardziej rowerowy, niestety można by rzec.

Dluzszy tekst o rowerach poziomych:
http://www.rp.pl/artykul/524668_Rowerzysci...ie.html

O jednym ludkowie zapominaja, taki rowerzysta widzi mniej bo jest nizej.

będzie w telewizorze
http://www.tvp.pl/bydgoszcz/poradniki/jednym-sladem

Może coś takiego przyda się u nas: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,829...om.html
W Toruniu coraz mniej serwisów i sklepów rowerowych. Teraz zamknięty będzie ten na Mickiewicza.
pzdr

A taka tam ciekawostka z NY, szukalem roznych materialow po lekturze Singera i trafilem na to:
http://www.youtube.com/watch?v=VBNUQsEUKlU...dex.php

http://www.tvp.pl/bydgoszcz/poradniki/jedn...2515492

do obejrzenia program o rowerach w Toruniu

:)

z jednej strony Gdańsk mocno promuje się jako rowerowe miasto m.in. w związku z podpisaniem umowy o dofinansowanie w ramach projektu: „Rozwój Komunikacji Rowerowej Aglomeracji Trójmiejskiej w latach 2007-2013” w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013, więcej na stronie prezydenta miasta: http://www.adamowicz.pl/gdansk-przyjazny-r...-piatki

z drugiej strony stanowisko swoje przedstawia Gdańska Inicjatywa Rowerowa: http://www.rowery.gdansk.pl/

Gdańskowi oczywiście życzymy jak najlepszej infrastruktury rowerowej

Chcesz byc bezpieczny na drodze? Kup peruke:

http://www.youtube.com/watch?v=NqA-Q5Gkvfk...e_gdata

"W miastach i gminach regionu kujawsko-pomorskiego w ciągu najbliższych dni pojawią się Mobilne Punkty Informacyjne. Aby dotrzeć do potencjalnych beneficjentów, eksperci od funduszy unijnych wyruszą w drogę na rowerach."

http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,835868...ml?bo=1

pzdr

w najnowszym numerze historycznego kwartalnika Karta ukazały się min. archiwalne fotografie ze zbiorów Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów

info o numerze:
http://www.karta.org.pl/Aktualnosci/_Ukaza...a__/212

Parking Day -- ten typ happeningu bardzo mi sie podoba:

http://www.miastowruchu.pl/info/parking-day-2010/

Nie wiem swoja droga czy zauwazyliscie, jak wczoraj po zjezdzie z wiaduktu bylo pieknie auto postawione, pod drzewkiem, pod plotem, na trawniku. Wlasciciel musi przeciez miec 2 kroki do samochodu :-( Trawnik w efekcie lysy.

coś dla fanów light bike

http://thereifixedit.files.wordpress.com/2...8f2.jpg

Ciekawy rower, ktorego rama jest jednoczesnie zapieciem zabezpieczajacym:

http://smilepanic.com/flexible-bike

"Autka z silnikami o pojemności do 660 cm sześc. są bardzo popularne w Japonii, bo (...) w dużych miastach mogą je kupować kierowcy, którzy nie posiadają stałego miejsca do parkowania samochodu.

Jak z tego wynika, w Japonii w miescie mozna kupic wieksze auto, tylko jesli ma sie z gory stale miejsce parkowania. Dzungla i dzicz w tej Japonii, jak nic, powinni brac lepiej przyklad z Czelabinska, albo Torunia -- u nas mozna parkowac i na pasach dla pieszych.

http://wyborcza.pl/1,75248,8438698,Toyota_...hy.html

http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,916...cy.html

czyli dlaczego "jezdzimy" samochodami.

Pozwole sobie na drobny komentarz wlasny -- mysle, ze kierowca nie stanie sie rowerzysta. Po doswiadczeniu samochodu (nie pada, samo jezdzi) potrzeba zbyt wielkiej determinacji, aby przesiasc sie na odmienny typ jakim jest rower. Jedyna bliska alternatywa jest komunikacja miejska. W Toruniu zaniedbana, z watla siatka (i przestrzenna i czasowa) jest przez klientow traktowana bardziej jako zlo konieczne. Poza tym, "dzieki" wladzom miejskim nie mamy w Toruniu buspasow, wiec odpada argument o szybkosci przemieszczania sie -- autobusy sa tak samo upchniete w korkach jak i samochody.

Wiec odwracajac pytanie -- (zakladajac postawe egoistyczna, czyli dominujaca) po co kierowcy mieliby rezygnowac z jezdzenia samochodem? Nie ma zadnego powodu:
* argument ekologiczny pada u podstaw
* argument spoleczny (niszczenie miasta, wypadki) -- pada u podstaw
* argument finansowy pada u podstaw
* argument efektywnosci -- na rowni z autobusem
* komfort -- najwyzszy mozliwy

System park+ride w Warszawie, kurcze Torun coraz bardziej odstaje, chociazby niech kontrapasy u nas dali wreszcie (PCK!):

http://www.portalsamorzadowy.pl/gospodarka..._0.html

I troche o wzroscie ruchu rowerowego (ale tylko wsrod osob stale dojezdzajacych):
http://www.wired.com/autopia/2010/10/more-...o-work/

po angielsku! Na deser jedno z sympatyczniejszych zdjec dnia codziennego rowerzysty.

Macias jesteś pewny, że na PCK się zmieści kontrapas? Czy może całe parkowanie chcesz wyrzucić

Niestety, Pietruch ma rację. Albo parkowanie, albo kontrapas. Na jedno i drugie miejsca tam nie ma. Często jeżdżę PCK i każdy samochód za mną musi się wlec, jeśli nie dobiję do krawężnika i nie przepuszczę. Nie widzę tam miejsca dla ruchu row. w przeciwnym kierunku.Chęci dobre, ale trzeba być realistą.

Chce wyrzucic parkowanie -- nie trzeba podjezdzac samochodem na schody piekarni, nie trzeba tez parkowac na PCK jesli ma sie sprawe w komisariacie (jest mniejszy parking od strony wschodniej oraz wiekszy przy Grudziadzkiej), a droga publiczna nie jest tez dla leni, ktorym nie chce sie wjechac na teren swojej posesji.

Rozumujac odwrotnie -- ze to parkowanie jest OK, warto zauwazyc dlugosc PCK -- caly jeden pas jest obecnie przeznaczony na samochody. Prywatne samochody. To sekunda, dlaczego ja mam placic za czyjes miejsce do trzymania samochodu? Jesli to ma byc "parkowalnia", to niech miasto wyznaczy koperty, wprowadzi oplaty i bedzie to o tyle uczciwe, ze wiadomo, ze Kowalski placi za kawalek terenu, wiec moze go uzywac.

Jak ktos chce sie byczyc na dzialce, to musi kupic dany teren, nie widze powodu, aby z prywatnymi samochodami mialo byc inaczej. Jak sama nazwa wskazuje, prywatny samochod ma wlasciciela.