Forum dyskusyjne | |
opinia o Planie MZD (6) | |
Autor | Treść wypowiedzi |
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Czołem Pozostańmy na razie przy opinii wysłanej z Moskwy. Dajmy trochę czasu MZD na wykazanie się. Mają tam tyle rozmaitego materiału od RT (Rowerowego Torunia), że nie przerobią do końca roku. Niech teraz zrobią coś konkretnego w terenie. Co do trasy rowerowej z Bielan (UMK) do Centrum to miała być nią planowana w 1993 roku tzw. Trasa "Lotnicza": Lotnisko-Sz.Okrężna-Bielany-Gagarina-Balonowa-lasek-Gałczyńskiego-rondo k..Heliosu. Została fragmentarycznie zrealizowana do Bema, ale się rozsypuje (fatalna nawierzchnia na Gagarina). Potem była korekta trasy i powstał odcinek żużlowy (od Tortoru kostka) przy Bema do Sportowej. Dalej miał iść Sportową na tyłach targowiska do dzisiejszego Multikina (al.700-lecia). Chyba trzeba wrócić do tego przebiegu trasy. A co wynika z aktualnej koncepcji, którą posługuje się MZD? Czy jest tam jakiś ślad na kierunku Bielany - Centrum? Jeśli będzie taka możliwość, to trzeba umieścić koncepcję ATR-MZD na naszej stronie, żeby ludzkość mogła się z tym zapoznać. Julo. |
dołączył: 2007-01-03 | witam julo mogles podac link opinii o ktorej wspominasz: http://rowerowytorun.com.pl/opinia-do-plan...l1.html malo osob zaglada do dzialu korespomdecja, wiec lepiej podac dokladny adres. po 1: o opinie zostalem poproszony, dostalem telefon - sms jak bylem w drodze do moskwy. poproszony zostalem o szybkie jej przslanie . gdyby nie to bankowo takiego pisma nie napisalbym na wczasach, wolalbym zwiedzac badz napic sie browara niz poswiecac dobre kilka godzin na jego przygotowanie opinia miala powstac szybko, bo 18 maja planem zajmowac sie beda radni. uwazam, ze tresc opini nie jest w zaden sposob "radykalna", to po prostu ponowne przedstawienie naszych uwag, ktore probuje przekazac MZD od stycznia. po 2: jasnym jest za nalezy dac czas na wykazanie sie MZD. pisalem to zreszta w innym poscie dotyczacym innego tematu. lat zaleglosci nie da nadrobic sie w pol roku. bedziemy jednak dalej przygladac sie dzialaniom MZD, a gdy trzeba bedzie napiszemy rowniez pismo. po 3: co do przebiegu trasy bielany - centrum. dyskusyjna jest kwestia poprowadzenia glownej drogi rowerowej przez lasek z kilku zasadniczych wzgledow: - brak oswietlenia: glowna trasa rowerowa - oczywiscie sluzaca do komunikacji po miescie - musi byc oswietlona. swobodnie nalezy z niej korzystac rowniez wieczorami. - zla nawierzchnia: glowna trasa rowerowa musi miec dobra nawierzchnie, trasa przez lasek bedzie trudna do pokonania w zimie czy podczas obfitych opadow deszczu, szczegolnie dla osob starszych badz jezdzacych na rowerach typowo miejskich. - bezpieczenstwo: nikt nie zagwarantuje, ze na trasie prowadzacej przez las nie beda dokonywane rozboje czy kradzieze. oczywiscie istnieje techniczna mozliwosc polozenia asfaltu w lasku oraz postawienia lamp. droga bielany-centrum jest potzrebna, nalezy sie zastanowic jaki jej przebieg bylby najlepszy. wydaje mi sie ze jest to jednak odlegla kwestia. po 4: 8 lutego pojawila sie na naszej stronie "Informacja w sprawie zaawansowania prac nad programem i planem rozwoju komunikacji rowerowej w Toruniu na lata 2007 - 2015" : http://rowerowytorun.com.pl/rowerowy-torun...l1.html . tresc planu przedstawionego radnym na majowa sesje znaczaco sie nie zmienila, dodano jedynie kilka malych zmian o ktorych napisalem w opinii. mimo ze do informacji o opinii mozna dodawac komentarze, nikt takiego nie zamiescil, na forum rowniez zaden temat sie nie pojawil. na stronie znajduja sie takze "Standardy techniczne i wykonawcze dla infrastruktury rowerowej miasta Torunia" ktore wchodza w sklad planu. na przestrzeganie tych standardow polozylem duzy nacisk w opinii. zeby jednak wszystko bylo jasne, zamieszce niebawem obecna tresc planu. ludzkosc miala szanse i nadal ma szanse zapoznac sie z planem i standardami. k jak ktos ma uwagi do opinii, do planu do standardow: pisac smialo. pozdro! |
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-02 | Dobrze Julo napisałeś! Dokładam swoje 3 grosze do tego tematu: " Połowa, a chyba nawet "większa", Torunia mieszka na Rubinkowie i Skarpie. Z tego powodu najważniejsze w rozbudowie infrastruktury rowerowej naszego miasta jest solidna i bezpieczna ścieżka rowerowa, łącząca te części miasta. Niby ona istnieje, ale ma niestety sporo mankamentów. Zacznijmy od ronda przy moście autostradowym. Piękna nowa ścieżka (chociaż z drogiego polbruku) prowadzi w oznakowany sposób do ul. Wyszyńskiego i... ginie na 1 kilometr aby znowu się pojawić przy Ślaskiego. Dobiega do Winnicy i jest znak ścieżkę wzdłuż Lubickiej kończący i nakazujący dalej jechać tąże Winnicą. Kto przebijał się tą ulicą do Lubickiej przez błota, chaszcze i kocie łby w kałużach brudnej wody, to wie dlaczego prawie nikt tamtędy nie jeździ. Nb. kiedy znowu znajdziemy sie na Lubickiej, to do mostu kolejowego, ścieżki nie ma chociaż i tak wszyscy chodnikiem jeżdżą. Wracając jeszcze do ścieżki między Nestle a Winnicą. Od Nestle jest oznaczona jako ścieżka, ale w przeciwnym kierunku nie. Nic tylko pogratulować drogowcom miejskim wynalazku jednokierunkowych tras rowerowych:-). Pamiętam, że parę lat temu odcinek południowy chodnika Lubickiej od pl. Daszyńskiego (X z Żółkiewskiego) w stronę miasta był dostępny i oznakowany dla rowerów. Słusznie z tego zrezygnowano, bo faktycznie nie nadaje się on do jazdy rowerem, mimo szczątkowego ruchu pieszych. Zlikwidowano, ale oczywiście nic nie zrobiono w zamian. (Pisałem zresztą przed laty o tym w "Nowościach", ale i tak nic się nie zmieniło.) To tyle krytki, a niżej proponuję proste i tanie wytyczenie ścieżki rowerowej łączącej Rubinkowo i Skarpę (a i Grębocin) z miastem. Jadąc nową ścieżką od ronda mostowego skręcamy w - Olimpijską (ścieżkę tam trzeba wytyczyć) lub dalej w Ligi Polskiej - następnie jedziemy istniejącą ścieżką ul. Konstytucji 3 Maja do ul. Przy Skarpie - i istniejącą ścieżką do Lubickiej przy OBI - na pl. Daszyńskiego przejeżdżamy na północną stronę Lubickiej - wzdłuż Kopernika i byłego Tormięsu dojeżdżamy do nowych ścieżek okolających Lidla - następnie jedziemy chodnikiem południowym (asfaltowym i szerokim, zresztą nowym) ul. Antczaka aż do Parku (Glazja), gdzie w ubiegłym roku wybudowanoa piękną ścieżkę. Dojeżdżamy do pl. Pokoju Toruńskiego i jesteśmy w mieście. Jest to najkrótsza trasa łącząca omawiane części miasta. Nie ma potrzeby kosztownych inwestycji. Wystarczą porządne znaki (chodzi, przede wszystkim, o poziome) i trochę farby na pociągnięcie linii na odcinku od Żółkiewskiego do Targowej i dalej na chodniku na Antczaka (miejsca tam jest wystarczająco). Dodatkową zaletą takiego przebiegu ścieżki jest jej skrzyżowanie na pl. Daszyńskiego z istniejącą ścieżką na Żółkiewskiego i dalej Kościuszki." 8) 8) |
dołączył: 2007-01-09 | nie moge sie z Toba do konca zgodzic Stefan, poniewaz ta trasa, ktora wymieniles jako najlepsza, wcale taka nie bedzie nawet po wprowadzeniu oznakowania poziomego, pionowego, poniewaz, droga rowerowa przy lidlu, nie spelnia zadnych standardow i praktycznie jazda po niej jest niewykonalna, gdyz mozna zahaczyc o mur, w parku glazja moze i owszem sciezka jest ladna, ale nie ma tam oswietlenia przez co jest droga niebezpieczna (jezeli mialabym tamtedy dojazdzac do pracy zima kiedy rano jest ciemno i jak wracam rowniez, napewno wybralabym jezdnie), poza tym droga konczy sie wyjazdem prosto na torunskie rondo, ktore nie ma zadnych udogodnien dla rowerow, a ponadto jest miejscem o duzym ruchu samochodowym. dlatego prosta droga wzdluz ul. lubickiej jest najlepsza opcja na dostanie sie z rubinkowa do miasta. i nalezaloby pomyslec nad jej odpowiednim przystosowaniem dla rowerzystow, oczywiscie winnica nie moze byc brana pod uwage, rowniez ze wzgledow bezpieczenstwa. pozdro! |
dołączył: 2007-01-03 | idealnym rozwiazaniem byloby wykonac udogodnienia dla rowerzystow i na lubickiej i na antczaka. na lubickiej problemem sa 2-3 waskie gardla (min bydynek przy sciezce szkolnej ktory ponoc ma zostac kiedys tam zburzony) na antczka problemem jest jednak bubel przy lidlu i rondo. na antczaka dobrze byloby puscic ruch rowerowy ulica po 2 stronach jednak za duzy jest tam samochodow i mieszkancy nie poszli by na to. wedlug moich ocen chyba wiecej ludzi jezdzi lubicka chociaz antczaka jezdzi rowniez sporo. nie jestem zwolennikiem wyznaczania ciagow rowerowych. de facto rowerzysta nie ma tam zadnych praw i musi ustepowac pieszym. tak samo jak na chodniku tylko ze nie lamie prawa. dobrze ze MZD nie wpadlo na pomysl oznaczenia wszytskich chodnikow jako ciagow pieszso rowerowych, wtedy bysmy mieli najwiecej sciezke w polsce hehe jak zauwazyles stefan na antczaka jest nowy chodnik. dlaczego podczas tej inwestycji MZD nie pomyslalo o wytyczeniu drogi rowerowej?? byloby zdecydowanie taniej. przeciez plany zbudowania drogi rowerowej na antczaka sa od wielu lat. dowodzi to tylko i wylacznie temu ze yrzednicy MZD maja w nosie rowerzystow oraz nie szanuja pieniazkow obywateli :bad |
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-02 | Podzielam wasze uwagi i wątpliwości, ale mam do nich kilka uwag. Koleżanka Rowerowa wspomina o nocy i zimie. Niestety nawet w Holandii ścieżki rowerowe są planowane na "rowerowe" warunki pogodowe. Szcególnie Paniom nie polecam jazdy nocnej w naszym mieście, nawet po hipotetycznie idealnych ścieżkach. Lepszy tram i bus! Paweł ma mniej zastrzeżeń. Przez Lidla można jechać przez podwórko, co czynię jako mieszkaniec Prądzyńskiego, a więc nie ma problemu objazdu tegoż marketu. Antczaka - Paweł - jest tylko problemem dogadania się z MZD. Od ronda PT do miasta Dobrzyńska jest tak szeroka, że 1,5 m oddać rowerzystom, to żaden problem i ... zostawiamy rowery na pl. Katarzyny, Nowym Rynku lub dojeżdżamy do parkingu na Woli Zamkowej a nawet (właściwie najlepiej) na Zamku. Jak by nie gadał, problem jest w tym, aby bezpiecznie dojechać rowerem z Rubinkowa i Skarpy do miasta. Podyskutujmy o tym i wyjdźmy z propozycjami do Miasta. Przyjmijmy jedyne ograniczenie - póki co - że Lubicką od Daszyńskiego do Winnicy (wte i wefte) od strony południowej nie da się jechać, co słusznie zauważył Paweł (wazelina:-). Wracam więc do swoich propozycji, jako do najbardziej optymalnych (jak mawia Lepper). Inna sprawa, że mogą się one rozbić o przysłowiowy kant, kiedy po Tormięsie, a właściwie od Kopernika, zacznie sie budować osiedle mieszkaniowe?! Ale miejscy planiści przestrzenni chyba wiedzą więcej i będzie można plany korygować. A w końcówce, to miło mi, że temat chwycił. Jestem przekonany, że rok - dwa i polniane (od lnu) peryferia zrowerujemy z miastem. |
Dodaj odpowiedź » | Nowy temat » |
|
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242