Forum dyskusyjne | |
dojazd na nowy stadion żuzłowy (11) | |
Autor | Treść wypowiedzi |
dołączył: 2007-01-03 | pewno każdy mieszkaniec Torunia wie, że powstaje nowy stadion żużlowy. w związku z tym tworzona jest cała infrastruktura, w tym dojazdowa. niestety urzędnicy nie zaplanowali wytyczenia do stadionu żużlowego drogi rowerowej... gdyby tylko ktoś pomyślał, można by z obecnie 10 metrowego chodnika z kostki wydzielić asfaltową drogę rowerową. szczególnie, że w pobliżu jest droga rowerowa, a ciąg p-r prowadzący w stronę stadionu został ostatnio elegancko wyremontowany... po raz kolejny zabrakło wyobraźni, niestety jako stowarzyszenie nie dajemy rady pilnować wszystkich inwestycji prowadzonych w naszym mieście. poniżej kilka fotek. na zdjęciu po lewej widoczny fragment drogi rowerowej skręcający na drugą stronę jezdni. czy nie można było przedłużyć tego fragmentu w stronę stadionu?? |
dołączył: 2007-01-03 | jest tyle miejsca, że spokojnie zmieściła by się nawet 3 metrowa droga rowerowa. tymczasem wszystko wyłożono niefazowaną kostką. |
dołączył: 2007-01-03 | teoretycznie można wydzielić pas dla rowerów farbą, jednak nie będzie to wyglądało zbyt estetycznie. pomysł z oznakowaniem chodnika jako ciągu p-r z uwagi na potencjalne doże natężenie pieszych przed i po imprezach nie jest najlepszy. a była szansa, aby goście przyjeżdżający na nowy, elegancki stadion żużlowy przy okazji zobaczyli jak powinno się budować drogi dla rowerów. chodnik do stadionu: |
dołączył: 2007-01-03 | jest jeszcze jedna ważna sprawa, o którą postaramy się zatroszczyć w najbliższym tygodniu kierując odpowiednie pismo. ciekawe czy planuje się wyznaczenie pod stadionem miejsc parkingowych dla rowerów. dla samochodów będzie 500 miejsc... |
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Szanujący się kibic żużlowy jeździ samochodem, żeby po meczu móc "popalić gumę" na wyjeździe z parkingu, rozpędzić pieszych na pasach, pognać setką po Broniewskiego. A poważnie? Ręce i nogi się uginają. Projekt zamawiało miasto, więc i winę za nieopracowany układ drogowy ponosi miasto. Niestety, nasi mędrcy od dróg tkwią mentalne w latach 70-tych. Liczą się TYLKO samochody i trochę piesi. Czyli, mimo deklaracji, niewiele się mienia, a w tym konkretnym przypadku NIC. Może trzeba zapytać "mędrców" z MZD dlaczego zapomniano o DR? Tylko, że ja już znam odpowiedź: "bo na żużel przyjeżdża się samochodem". |
miasto: Toruń dołączył: 2007-09-23 | Na żużel przyjeżdża się samochodem i tramwajem, tak jest obecnie. Gdyby jednak zapewnić dobry parking rowerowy, najlepiej strzeżony, dojazd rowerem na pewno by się zwiększył. (strzeżone parkingi rowerowe zostały utworzone np. przy stadionach w Niemczech na euro 2008 i cieszyły się dużą popularnością). Poza felernym, nowym odcinkiem o którym pisze Paweł dojazd na nowy stadion jest całkiem niezły. Paweł widać, że nie chodzisz na mecze ;D Po meczu Broniewskiego nie jeździ się 100km/h tylko ze 30. Korek jest znaczny. Teraz jak przy nowym stadionie będzie więcej miejsc parkingowych to korki będą pewnie jeszcze większe. To następny argument za używaniem roweru do jazdy mecz. |
miasto: Toruń dołączył: 2007-09-23 | Sorry to julo pisał o tym paleniu gumy i prędkości nie Paweł Julo przesadziłeś, palenia gumy przy wyjeździe nie widziałem jeszcze, o prędkości na Broniewskiego pisałem wyżej, przejść przez ulice pieszym nie jest aż tak trudno (duży ruch samochodów = niska prędkość). Na starym stadionie problemem było wyjście ze stadionu od strony trybuny, ale to nie wina kierowców tylko projektanta stadionu - ludzie wychodzili tą samą bramą, która wyjeżdżały samochody z parkingu na terenie stadionu. |
dołączył: 2007-01-03 | na dziś dzień nie wiem jak wygląda sprawa stojaków rowerowych przed stadionem, czy zostały postawione czy jeszcze nie, czy w ogóle będą (pismo w tej sprawie tutaj: http://rowerowytorun.com.pl/parking-rowero...l1.html ), ale barierki, których dość duża ilość pojawiła się przed stadionem spełniają doskonale funkcję stojaka tak przy okazji: po wczorajszym, pierwszym żużlowym meczu na nowym stadionie w Toruniu pojawiły się w prasie narzekania na zbyt mały parking dla samochodów (przypominam miejsc jest koło 500 + około 3000 na terenie automobilklubu). oczywiście przy budowie stadionu nikt nie pomyślał o tym, że na mecze można by przyjeżdżać na rowerze... oczywiście nikt nie zachęca kibiców do przyjechania rowerem na stadion. i oczywiście jedynym wyjściem z sytuacji jest budowa kolejnych miejsc parkingowych. najlepiej byłoby wybudować ich około 20 000, z rezerwą Niemcy poradzili sobie doskonale podczas Mistrzostw Świata 2006 w piłce nożnej z problemem dojazdu na stadion. postawili na komunikację rowerową i problem automatycznie się pomniejszył. oto dowód: http://rowery.eko.org.pl/index_aktualnosci...imit=60 Polacy jednak wolą stać w korku godzinę niż pół godziny jechać rowerem a oto fota sprzed stadionu: |
miasto: Toruń dołączył: 2008-03-05 | Najpierw zobaczyłam zdjęcie i myślę "o! dobre stojaki postawili, trochę dziwnie ustawione, ale ogólnie in plus ) Że nie pomyśleli że można by dojechać rowerem, to właściwie normalne u naszych władz, ale że nikt nie wpadł na to, że można by dojechać na stadion komunikacją miejską! W planach wielka modernizacja linii tramwajowej, nowe połączenia, cuda wianki, a tymczasem na stadion można dojechać tramwajem który w nd jeździ co 20 minut ( i jeden wagonik. Taki problem pomyśleć zawczasu i puścić na przed meczem dodatkowe składy? Myślę że jakby ludzie mieli jakiś sensowny wybór to wybraliby właśnie tramwaj, żeby nie musieć się martwić o parking. To mnie w Toruniu najbardziej rozwala: gigantomania jeśli chodzi o projekty na przyszłość, i jednoczesne ignorowanie prostszych i tańszych rozwiązań problemu. |
miasto: Toruń dołączył: 2007-09-23 | Właśnie MZK uruchamia dodatkowe składy przed meczem i po. Wszystkie składy jeżdżą wtedy też dwuwagonowe. Mimo to w tramwajach jest tłok. Należałoby więc jeszcze zwiększyć częstotliwość. Najgorzej jest po meczu. Wszyscy wychodzą praktycznie jednocześnie. Tak więc z pętli powinny odjeżdzać ze 4, 2-wagonowe tramwaje na raz. Niestety z tego co widziałem ludzi upycha sie na maxa do jednego trama '1' i jednego '2', a na nastepne trzeba czekać kilka czy kilkanaście minut na następne. Choć ludzi czekających jeszcze jest pełno. W kwestii infrastruktury również pomyślano o dojeździe tramwajem. Teoretycznie.... Wyszło tak "po polsku".... Szeroki chodnik nie zaczyna się przy samej petli tylko kilkanaście, czy kilkadziesiąt metrów dalej. Ale to przecież tylko mały szczegół. Jak na złość nie wydzielono jeszcze z tego chodnika - monstrum drogi rowerowej |
miasto: Toruń dołączył: 2009-02-18 | Gdyby były strzeżone parkingi to może wreszcie wybrałbym się na ten żużel |
Dodaj odpowiedź » | Nowy temat » |
|
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242