Chodnik przy ul. Jagiellońskiej prowadzącej do Zamku Bierzgłowskiego został oznakowany jako ciąg pieszo-rowerowy. Nie wiem po co zarządcy dróg robią takie rzeczy. Chodnik wykonany jest z kostki, nie ma odpowiedniej szerokości i nie jest zapewniony bezpieczny wjazd. Dla rowerzystów jadących jezdnią od strony Olka czy Czarnego Błota jest to wyłącznie utrudnienie. Duży minus!

Jakiś czas temu wybudowano chodnik na fragmencie ul. Zamkowej w Zamku Bierzgłowskim prowadzący od drogi rowerowej Toruń - Unisław w kierunku DW553. Chodnik ma dwa metry szerokości, wykonany jest z kostki, widoczność przy wyjazdach z posesji jest bardzo ograniczona, a mimo tego niezgodnie z przepisami chodnik został oznakowany jako ciąg pieszo-rowerowy. Szkoda, że w taki sposób psuje się warunki do poruszania rowerem i wbrew pozorom wcale nie zwiększa się w ten sposób bezpieczeństwa rowerzystów.

"Szkoda, że w taki sposób psuje się warunki do poruszania rowerem i wbrew pozorom wcale nie zwiększa się w ten sposób bezpieczeństwa rowerzystów" Ale za to jak poprawia statystyki! Paczajcie no, ileśmy to kilometrów "ścieżek" dla rowerzystów ZBUDOWALI!

Planowanie po polsku.

"Urząd Gminy zamontował w Suchocinie stojaki na 110 rowerów. Zgodnie z pomysłem wójta mają służyć dzieciom dojeżdżającym do szkół oraz dorosłym do pracy, jednak od maja prawie nikt z nich nie skorzystał. Na razie cieszą się zainteresowaniem przejeżdżających rowerzystów, którzy… liczą je i traktują jako miejscową ciekawostkę. Stojaki kosztowały przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych."
i jeszcze projektant:
"Zapytaliśmy projektanta tej inwestycji Bogdana Dybka, czy jego zdaniem w Suchocinie kiedykolwiek zaparkuje 110 rowerów. Projektant jest pełen nadziei i mówi, że "dziś nie, ale szybko wzrośnie tam ilość rowerów, bo gmina się rozwija". Dodał również, że nie wie ile dzieci dojeżdża z tego przystanku do szkół, ale liczbę miejsc dla rowerów konsultował z Urzędem Gminy."
Więcej pod linkiem:
http://kurierjablonny.pl/w-suchocinie-zamo...tyPhoto

Który Suchocin? Mazowiecki, czy lubelski? Lubelski liczy ok 200 mieszkańców, mazowiecki ok. 260. Myślę, że przyszłość przed nimi. Kto wie, jak się niemowlaki nauczą jeździć, a staruszkowie też wskoczą na rowery to stojaki się przydadzą.

Ciekawy jestem czy w końcu wprowadzą to obowiązkowe OC (lub inne firmy ubezpieczenia ) dla rowerzystów. I pytanie czy coś takiego byłoby absurdem.
Moim zdaniem, jak już to przydałaby się raczej kampania na rzecz zwiększenia świadomości wśród ludzi, o potrzebie i konieczności stosowania takich ubezpieczeń - tym bardziej, jeżeli dużo się jeździ.
Wrzucam jeszcze kalkulator ubezpieczenia dla rowerzytów: https://wygodnie.pl/ubezpieczenie-rowerowe/kalkulator

Promocja roweru po toruńsku - stojaki na Rynku Staromiejskim do 27 czerwca nieczynne, bo odbędzie się impreza. Nie wiem w czym tej uroczystości przeszkadzają zaparkowane rowery przy stojakach, ale może coś jest na rzeczy.....

Na przebudowę Placu Daszyńskiego wydano mnóstwo pieniędzy,... a może i więcej. Kilka dni temu pojechałem sobie na rekonesans ulicą Żółkiewskiego w kierunku Placu Daszyńskiego. Tuż za budynkiem Niepublicznej Zasadniczej Szkoły Gastronomicznej jest przejście dla pieszych, a obok niego przejazd dla rowerów. Tyle, że przejazd dla rowerów trafia w trawnik. Ja rozumiem, że dalej na Żółkiewskiego po tej stronie ulicy (od strony miasta) dalej już drogi rowerowej nie ma. Ale przecież mogli chociaż tę drogę rowerową sprowadzić na poszerzony chodnik, a nie na trawnik. Chyba w tym miejscu nie jest planowana jakaś przebudowa, ale gdyby nawet tak, to nie powinno być takich "kwiatków". Czy takie zakończenie drogi rowerowej drogowcy uważają za standard?
Takich miejsc w Toruniu jest więcej.