jak zapewne czesc z Was juz wie kilka tygodni temu ukonczono remont krociotkiego odcinka drogi rowerowej w poblizu hoteli asystenckich na bielanach.

jakims "cudem" polozono asfalt (zamiast plytek bodajze 50/50). wprawdzie asfalt byl kladziony recznie, ale tym razem udalo sie go polozyc lepiej niz Przy Kaszowniku.

z tego co sie orientuje wiekszosc planowanych w najblizszym czasie sciezek rowerowych bedzie posiadac nawierzchnie asfaltowa. zobaczymy asfalt ma zostac wylozony min na drodze rowerowej przy ul. Broniewskiego. (obecnie remontowany odcinek).

oto fotka, zakret moglby byc lepiej wyprofilowany, moze drogowcy z czasem sie naucza o co chodzi w tych profilach zakretow hihi!

nie moglobyc tak dobrze, zeby nie bylo cos zle hihi!

oczywiscie zgodnie z PoRD rowerzysta ma obowiazek korzystania z drogi dla rowerow, ale tak duzy znak zakazu jazdy dla rowerow to przesada hehe

szczegolnie ze:
1. jozefa to jednak droga lokalna, obowiazuje 40 (oczywiscie wiem, ze duze natezenie ruchu, a niektorzy kierowcy nie potrafia jezdzic 40)

2. i to jest najistotniejsze - zakaz jazdy po ulicy wyklucza z ruchu rowerowego relcje Jozefa - Sienkiewicza na ktorej osobiscie nieraz podrozuje :jezyk

znak zakazu nie jest konieczny w tym miejscu (i tak ze znakow wynika nakaz korzystania ze sciezki); a jego sciagniecie mogloby uspokoic nerwy niektorych kierowcow, ktorzy nie lubia rowerzystow i na nich trabia

Mogę się mylić, ale inkryminowany znak "zakaz jazdy rowerem" obowiązuje do najbliższego skrzyżowania, więc nie ma przeszkód, by relacja Św. Józefa - Sienkiewicza funkcjonowała w ruchu rowerowym. Chyba tak jest, skoro następny taki znak stoi za skrzyżowaniem i obowiązuje na kolejnym odcinku Gagarina. Ja też często jeżdżę w takiej relacji i zawsze zjeżdżam z "rowerówki" przekraczając boczną uliczkę prowadzącą do przychodni akademickiej (APL). Od tego miejsca można chyba legalnie dojechać do skrzyżowania i śmigać potem Sienkiewiczem.

A tak w ogóle, to dzięki MZD za dobre tempo oddawania do użytku coraz więcej nowych ścieżek. Trzeba MOCNO zauważyć, że wszystkim (prawie) remontom ulic i powstawaniu nowych towarzyszą ścieżki rowerowe. Doceniamy to, a lepiej mogłoby być zawsze; c'est la vie!

PS. Zauważmy, że w temacie ścieżek ostro się ruszyło po powstaniu Rowerowegotorunia. Nieprawdaż Paweł k

czesc! ok, jak sie patrzy od rektoratu w strone APL, to po lewej jest sciezka rowerowa z plyty chodnikowej a po lewej str ulicy piekny asfalcik... ktos tu sie chyba pomylil
a ten odcinek z tematu-dobrze sie inm jezdzi, ale tak krotko...

No, bo asfalt po południowej stronie Gagarina ma 10 lat, a chodnik po stronie UMK pochodzi z roku 1973!!! - z przeróbkami. Pas rowerowy wyznaczono w roku 1995. Tyle historii. Pozdrawiam.

po gagarina staram sie nie jezdzic, bo nie ma po czym. po ulicy nie wolno, a sciezka to kpina. remont jest konieczny !! jak juz musze, jade przez centralna uliczke miasteczka akademickiego 8)

stefan, ciesze sie ze zauwazasz efekty dzialanosci RT. osobiscie uwazam jednak, ze tak naprawde to "ugralismy" niewiele. stojakow jak nie bylo tak nie ma, dalej nie ma nawet projektu na porzadna droge rowerowa - te co sa tradycyjnie zawieraja bledy.

w tym roku oddano takie kwiatki jak kaszownika/warnenczyka, stworzono cos przy placu katarzyny...
wprawdzie pokostkowano cos przy sklodowskiej - curie, ale tradycyjnie moglo byc lepiej

to ze przestawiono blednie postawione znaki skwituje w ten sposob: szkoda ze to my musimy uczyc urzednikow stawiania znakow...

najwiekszym naszym skukcesem jest wstrzymanie budowy czesci sciezki przy bydgoskiej od sienkiewica do reja. czy mickiewicza bedzie sukcesem okaze sie jak powstanie proejkt i jak zostanie on zrealizowany. znajac torunskie i polskie realia z ocena przedsiewziecia nalezy sie wstzrymac do jego ukonczenia...

napewno sukcesem sa Masy, ale to przede wszystkim zasluga uczestnikow

niestety przy okazji remontu wiaduktu na rondzie (plac pokoju torunskiego) nie powstanie droga dla rowerow. ten krotki odcinek bylby bardzo wazny lacznikiem ul. antczaka z przy kaszowniku. rowerzysta, aby przejechac w tej relacji bedzie musial objezdzac cale rondo i zamiast przekraczac 3 jezdnie bedzie musial przekraczac 5 oraz nadrabiac 4x dluzsza trase. nie jest to dobre rozwiazanie. akurat przy ruchliwym trasach krajowych winno sie oddzielac ruch rowerowy od samochodowego. w toruniu udalo sie to tylko polowicznie.

chociaz z 2 strony, gdyby projekt ewentualnej "sciezki" w tym miejscu wygladal slabo jak zazwyczaj:P to dobrze, ze jej nie bedzie zawsze bedzie mozna jechac po jezdni lub meczysc sie po chodniku

o remoncie:

http://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,5597...go.html

może o sukcesie bedzie można mowić w momencie utworzenia pierwszego kontrpasa w Toruniu? lub pasa wydzielonego dla rowerów na szosie? pzdr! :happy