Wjeżdżając na ścieżkę wiodącą przez park od Antczaka jest ustawiony znak jak na załączonym zdjęciu. Czyli nie ma rozdziału na ciąg dla pieszych i rowerzystów. Ale ścieżka ma dwa wyraźne ciągi, a rowerowy jest nawet oznaczony poziomymi symbolami (malowankami). Na mój rozum, to jakaś niedoróba.

O tym znaku już pisano trochę, także na forum. Sprawa była zgłaszana do MZD już jesienią 2007 po zakończeniu budowy nowego odcinka od Sz. Lubickiej do Parku. Zaraz będzie pół roku od zgłoszenia. O tym znaku i o wielu innych błędach w oznakowaniu (identyczna sytuacja jest na Łódzkiej) złożyliśmy informacje na piśmie do MZD, Zespołu ds Kom. Rower., do vice i do Prezydenta miasta. Jak dotąd NIC. Ale znowu przypomnimy KOMU TRZEBA - może wreszcie ktoś się ruszy?

Patrz dział KORESPONDENCJA "list do zespołu....." punkt 10.

Julo, dzięki za wyjaśnienia!
A tak przy okazji: dziś w czwórkę polecieliśmy sobie, przy pięknej pogodzie, do Aleksandrowa, Śłużewa i przez Chorągiewkę z powrotem do Torunia (65 km). Trasa poza Toruniem w miarę, ale w samym Toruniu, to malaria z hivem. Rowerzyści (prawie wyłącznie) wyjeżdżają przez wschodni chodnik mostu. Niech ktoś spróbuje z Bulwarów albo z Rapaka wjechać na chodnik mostu. Kilka wysokich krawężników. Nb. powinno się jechać jezdnią, bo na chodnikach mostowych brak znaku ścieżki rowerowej. Czas najwyższy aby dopuszczenie do ruchu po chodnikach (przynajmniej jednym) zostało usankcjonowane. Normalny rowerzysta nie wjedzie na zatłoczoną jezdnię mostu, jako że życie miłe.
Druga uwaga, to rozwiązanie ruchu na nowym skrzyżowaniu Łódzkiej z obwodnicą. O rowerzystach nikt znowu nie myślał. Jest tam fragment nieoznakowanej ścieżki w k-ku Łodzi, kończącej się nagle, co zmusza do wyjazdu na ulicę (wyjątkowo ruchliwą), aby po 100 m osiągnąć zbawczy pas pobocza. Czyżby miasta nie było stać na 100 m ścieżki?

A tak zupełnie na marginesie, to piszmy jak najwięcej swoich uwag na naszym forum, bo chyba odpowiedzialni urzędnicy miejscy nas czytają. Paweł pisze pisma i monity i chwała Mu za to, ale wspierać (dostarczać materiał) jego działanie musimy wszyscy.
Koniec mądrości, pozdrawiam!

No, fajna wycieczka, zazdroszczę. My dzisiaj spokojnie na Barbarkę, jak co niedzielę. A co do mostu, to jest pewne (niepewne) światełko w tunelu, co do jednego chodnika dla rowerów. Jest takie rozwiązanie rozważane, ale jeszcze nie w najbliższej przyszłości. Jazda po jezdni mostu to samobój. Jak widzisz w "korespondencji" piszemy dużo i w różne miejsca. Myślę, że pewnym sukcesem jest ostatni tydzień w lokalnych mediach - sporo było o rowerowych sprawach i tak na marginesie - to ja dostarczyłem materiały do wszystkich gazet i TVK. Im więcej nas pisze tym lepiej. A do Waryńskiego na pewno wrócimy. Życzę miękkich krawężników.

Witam Stefan. To Ja - Paweł, jeden z "czterech wspaniałych" ostatniej niedzieli. Kiedy się rozstawaliśmy zapraszałem Was na rocznicę otwarcia szlaku rowerowego Toruń - Włocławek i niechcący wprowadziłem Was w błąd!!! To nie w tą niedzielę a w następną t.j. 25.05.br. Bardzo przepraszam !!! Jeśli masz możliwość powiadomić pozostałych kolegów, to bardzo proszę. Ja nie znam Ich adresów. Do zobaczenia na trasie! Paweł.

tak przy okazji

uwage kieruje do wapp13 i do Was wszystkich. jesli macie jakies ciekawe propozycje na wycieczki, rajdy, spotkania itp wrzucajcie info na forum (!)