Forum dyskusyjne | ||||||||||||||||
Rowerowe Absurdy (399) | ||||||||||||||||
| ||||||||||||||||
Autor | Treść wypowiedzi | |||||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | poseł Mroczek z Zielonej Góry, który w oderwaniu od rzeczywistości chciał zrewolucjonizować ruch rowerów na polskich drogach (o czym kilka postów wyżej) dostał odpowiedź od p. Jarmuziewicza sekretarza stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej: http://orka.sejm.gov.pl/izo7.nsf/www1/i027...7o0.pdf w odpowiedzi wspomniano wystąpienie organizacji pozarządowych z lutego 2009 sprzeciwiające się obowiązkowi kamizelek i kasków dla rowerzystów: http://rowerowyto...-infrastruktury.html ciekawe czy poseł Mroczek zrozumiał odpowiedź czy dalej planuje działać dla dobra rowerzystów politycy jak wiadomo bardzo dbają o nasze dobro a jako, że rowerzystów przybywa Ci stają się kolejnym celem. Joanna Skrzydlewska europosłanka z woj. łódzkiego rozdaje kaski gimnazjalistom w swoim regionie i prawi takie oto mądrości: - W Polsce nie ma ustawowego obowiązku jazdy w kaskach na rowerze, a powinien, zwłaszcza, że prawie 80 procent dorosłych Polaków deklaruje, że zaakceptowałoby ten nakaz – dodaje poseł Skrzydlewska. – Skoro można było wprowadzić taki obowiązek na stokach narciarskich, to można i dla rowerzystów. Dlatego napiszę prośbę do parlamentarzystów z Łodzi i regionu, by zajęli się tą sprawą w Sejmie. tu pojawia się zasadnicze pytanie: skoro Polacy nie mają nic przeciwko jeździe w kasakach to czemu tego nie robią, przecież zakazu nie ma? porównanie narciarza do rowerzysty świadczy z kolei o głębokiej analizie podejmowanego tematu sezon rowerowy dopiero się rozpoczyna więc można się spodziewać więcej takich wystąpień ;] | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Ciekawe skąd te dane o 80% Polaków deklarujących potrzebę jazdy w kasku? Były jakieś badania,czy co? Myślę, że we wszystkim należy zachować jakiś rozsądek. Zakładam kask, ale do jazdy sportowej. Po mieście już nie, chociaż przez jakiś czas jeździłem w kasku. Przecież od walnięcia z boku przez samochód i tak nie obroni. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | ||||||||||||||||
dołączył: 2012-03-26 | politycy jak wiadomo bardzo dbają o nasze dobro a jako, że rowerzystów przybywa Ci stają się kolejnym celem. Taaak... Włączanie świateł całodobowo przez cały rok (lobby producentów akumulatorów), zestawy głośnomówiące (tychże producenci, w tym 1 z posłów; a jeść, palić, pisać smsy, malować oczęta podczas jazdy - można?), teraz - kaski rowerowe. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze Politycy tak dbają o nasze zdrowie? Proszę: zabrońmy palić (już chyba nikt nie wątpi w szkodliwość palenia), pić (wątroba, poważna groźba nałogu - vide Rosja i okolice), być otyłym (no przecież zawały, wylewy etc.). Jakież jeszcze szerokie pole do wykazania troski o zdrowie elektoratu. Zabraniajmy, nakazujmy... wypowiedź edytowano: 2012-05-05 14:37:53 przez: japist | |||||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | poniżej odnośnik do śmieszno-strasznego wydania programu "Jedź bezpiecznie", prowadzonego przez miłośnika "różnych towarzystw rowerowych" o których wspomina wielokroć z olbrzymia sympatią warto poświęcić te 10 minut aby się czegoś dowiedzieć i nauczyć cytując za opisem z Wykopu: Ciąg dalszy represji wobec rowerzystów w Krakowie Cały program "Jedź bezpiecznie" ze znaną już z Wykopu akcją Policji przeciwko rowerzystom w Krakowie wraz z argumentacja 'el profesore' Marka Dworaka dyrektora Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Krakowie link: http://www.wykop....erzystow-w-krakowie/ a jak już jesteśmy w Krakowie to filmik ilustrujący jak nie należy jeździć rowerem po torowisku tramwajowym z prezentacją łańcuchów antywywrotkowych wypowiedź edytowano: 2012-05-08 22:54:32 przez: pawel | |||||||||||||||
dołączył: 2012-04-15 | Ciekawe skąd te dane o 80% Polaków deklarujących potrzebę jazdy w kasku? Były jakieś badania,czy co? Myślę, że we wszystkim należy zachować jakiś rozsądek. Zakładam kask, ale do jazdy sportowej. Po mieście już nie, chociaż przez jakiś czas jeździłem w kasku. Przecież od walnięcia z boku przez samochód i tak nie obroni. Co do rozsądku się z Tobą zgadzam w 100%. Osobiście kask zakładam tylko wtedy gdy jadę w cięższy teren lub gdzie zagrożenie będzie większe i prawdopodobieństwo wywrotki itd. się zwiększa. Natomiast racji nie masz co do "i tak nie obroni". Różne zdarzają się wypadki i nawet taki styropian na głowie może uratować życie | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Myślę tu o obowiązku jazdy w kasku, że to jest absurd. Gdy jadę w teren to kask zakładam, natomiast po mieście - szkoła, praca, zakupy, już nie. Między innymi dlatego, że działa to źle na niektórych kierowców. Rowerzysta "nieuzbrojony", choć jest "łatwiejszym łupem" to jednak budzi bardziej ludzkie odruchy, a w kasku budzi raczej niechęć. "Jak taki sportowiec, to nich sam uważa, albo niech szybko ucieka".Co do skuteczności kasku to znam osobiście jeden bardzo ciężki przypadek, gdy faktycznie uratował życie. koleżanka została uderzona w tył głowy lusterkiem furgonetki. Kask pękł, ale czaszka cała. W przypadku bezpośredniego uderzenia przez samochód z boku i tak dostajesz "fangę" w nogi i miednicę. Miałem na myśli takie urazy. | |||||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | wracając jeszcze do pomysłu Pani Europosłanki warto dodać, że sondaż TNS Pentor, na który się powołała, był robiony na zlecenie firmy Michelin, której profilu działalności nie trzeba wyjaśniać (no dobra firma ta robi też opony rowerowe:P) ciekawe, że firma z branży motoryzacyjnej zamiast zajmować się popularyzowaniem bezpiecznej jazdy samochodem - a pole do popisu jest - zajmuje się bezpieczeństwem rowerzystów. okazuje się, że firmy motoryzacyjne częściej interesują się rowerami a nawet wykorzystują motyw rowerowy w reklamie. akurat tą firmę, której reklamę zamieszczam poniżej, przerosła rzeczywistość: na świecie istnieje coś o czym po prostu bidulki nie wiedzą... co ciekawe info poszło w Polskę poprzez blog http://www.copenh...rikes-back-ford.html gdzie można poczytać sobie więcej na ten temat i przekonać się w którym miejscu autorzy reklamy nie mają racji | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Chyba faktycznie rowery powinny byś węższe. Dwaj grudziądzcy cykliści zaliczyli czołówkę. Wbrew pozorom wcale o to nie trudno. http://www.pomors...RUDZIADZ01/120519147 | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2008-09-21 | Ja mam rowerowy absurd. Uważam holendry za bardzo fajne rowery, ale moja przyjaciółka chce taki rower kupić do 50-60 kilometrowych wycieczek po lesie... | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2008-09-21 | Ja mam rowerowy absurd. Uważam holendry za bardzo fajne rowery, ale moja przyjaciółka chce taki rower kupić do 50-60 kilometrowych wycieczek po lesie... | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Ten wjazd na pas ruchu rowerowego nikomu nie służy, poza właścicielem furgonu, a zasłania widoczność rowerzystom jadącym ze wschodu na zachód (DR Szosa Lubicka przy wylocie Wyszyńskiego) | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Kierowcy nic nie daje do myślenia: ani różnice w nawierzchni, ani znak pionowy. Ma to w d...,tak jak i inni. | |||||||||||||||
dołączył: 2012-05-27 | Ja mam rowerowy absurd. Uważam holendry za bardzo fajne rowery, ale moja przyjaciółka chce taki rower kupić do 50-60 kilometrowych wycieczek po lesie... wypowiedź edytowano: 2012-05-27 16:52:20 przez: djdomin | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2008-02-15 | każdy jeździ na tym co lubi, ale kupując rower i wiedząc jak będziemy go głównie używać, dobrze kupić od razu model, który będzie nam najlepiej służył, też mam kumpla, który wygrywa przełaje na ostrym, ale po co od razu wchodzić w skrajności:) z innej beczki irytuję mnie, że twórcy seriali oczerniają rowerzystów, co prawda bardzo nieudolnie, ale miliony ciemnej masy łyka pewnie ten bullshit np: http://www.youtube.com/watch?v=VaPJCE4NA0Q Klan http://www.youtube.com/watch?v=EgQ0NNXHO48 MjakM http://www.youtub.../watch?v=NqjcOk9qKTk wtf | |||||||||||||||
dołączył: 2012-05-27 | każdy jeździ na tym co lubi, ale kupując rower i wiedząc jak będziemy go głównie używać, dobrze kupić od razu model, który będzie nam najlepiej służył Co to za wymysły, że każdemu musi pasować góral? Albo kolarka? Jak kobiecie pasuje miejski to niech go sobie kupuje. Co najwyżej zadbać o odpowiednie opony na trasy leśne. | |||||||||||||||
dołączył: 2012-03-26 | Cóż, ja przejechałem na holendrze 26 km maratonu Meridy Można, jeśli nie walczy się o czołówkę klasyfikacji Ja mam rowerowy absurd. Uważam holendry za bardzo fajne rowery, ale moja przyjaciółka chce taki rower kupić do 50-60 kilometrowych wycieczek po lesie... | |||||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | holenderski dziennikarz nie wiedział, że jazda rowerem "po piwku" jest w naszym kraju surowo zabroniona http://krakow.gaz...go_dziennikarza.html nie ma się co dziwić, gdyż standardy prawne dotyczące tego tematu w Europie są zdecydowanie inne niż polskie: http://ibikekrako...zezwych-rowerzystow/ oby kiedyś przywrócono normalność w pod tym względem także w Polsce. wypowiedź edytowano: 2012-06-20 00:00:33 przez: pawel | |||||||||||||||
dołączył: 2012-04-15 | Myślę tu o obowiązku jazdy w kasku, że to jest absurd. Gdy jadę w teren to kask zakładam, natomiast po mieście - szkoła, praca, zakupy, już nie. Między innymi dlatego, że działa to źle na niektórych kierowców. Rowerzysta "nieuzbrojony", choć jest "łatwiejszym łupem" to jednak budzi bardziej ludzkie odruchy, a w kasku budzi raczej niechęć. "Jak taki sportowiec, to nich sam uważa, albo niech szybko ucieka".Co do skuteczności kasku to znam osobiście jeden bardzo ciężki przypadek, gdy faktycznie uratował życie. koleżanka została uderzona w tył głowy lusterkiem furgonetki. Kask pękł, ale czaszka cała. W przypadku bezpośredniego uderzenia przez samochód z boku i tak dostajesz "fangę" w nogi i miednicę. Miałem na myśli takie urazy. Także nie zakładałem kasku na krótkie wypady gdzieś w mieście. Jeżdzę dość szybko. Miałem już w swojej "karierze" różne przypadki.... Właśnie zmieniłem pogląd , mam nadzieję , że zmieniłem , że będę mógł z roweru korzystać dalej. Właśnie wróciłem po 5 dniach ze szpitala na własne życzenie bo nie mogłem wytrzymać niestety w naszej publicznej opiece zdrowotnej ( chociaż zmieniło się już na bardzooooo pozytywnie ). W sobotę jechałem sobie rowerem drogą rowerowa na Grudziądzkiej i miałem wypadek. Ponoć pogoda się zepsuła , urwała się chmura, jakiś kierowca ponoć zatrzymał się i zeznał, że się wywróciłem sam ( co nadal jest dla mnie jakimś absurdem - ja niestety kompletnie nic nie pamiętam - nawet początku wypadku ). Tak czy siak. Złamane kości głowy, wstrząs mózgu, jakieś tam obtarcia całego ciała. Pobyt w szpitalu. Ból głowy non stop. Brak słuchu na jedno ucho, nie wiadomo narazie czy wróci. Okres leczenia 2 miesiące ( zwolnienie z pracy itp itd - najgorszy to prawie non stop ból głowy ). Znając taka historie , aktualnie swoją, kask nosiłbym nawet jakbym miał przejechać na drugą stronę ulicy do sklepu. Gdybym miał założony, prawdopodobnie skończyłoby się tylko na zwykłych otarciach - głowa byłaby cała. Piszę to , nie żeby się pochwalić co się stało tylko może ktoś tak zmieni zdanie i jednak zacznie zakładać kask nawet na krótkie wypadziki , gdziekolwiek. Na prawdę polecam. wypowiedź edytowano: 2012-06-21 17:55:12 przez: nightcon | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Życzę powrotu do zdrowia w umieniu swoim i nas wszystkich korzystających z roweru. To prawda, że głowa jest narażona na uraz w wielu przypadkach. Wystarczy niefortunny upadek. Nawet dzisiaj rano mój młodszy synek jadąc do szkoły lekko się zabujał gdy starszy zajechał mu drogę wchodząc za szybko w zakręt - no i zatrzymał się na skrzynce przyłącza elektrycznego, a ze lekko bokiem to trafił głową w skrzynkę.Miał kask i nawet nie poczuł "bliskiego spotkania". Doświadczenia są różne - wiadomo. Ja, od kiedy nie zakładam na miasto kasku, jeżdżę wolniej. Na samochody, zwłaszcza te skręcające na parking, czy wyjeżdżające z posesji szczególnie zwracam uwagę - 9 na 10 nie ustąpi rowerzyście pierwszeństwa. Już nie jeden raz omal nie zostałem na zderzaku. | |||||||||||||||
miasto: Toruń - Starogard Gd / Młynki dołączył: 2011-03-11 | Kierowcy nic nie daje do myślenia: ani różnice w nawierzchni, ani znak pionowy. Ma to w d...,tak jak i inni. ten złamas ciągle tam parkuje tym pomarańczowo-burym złomem. Sorry - nie czytuję tego działu, bo mnie krew zalewa. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Przejazd dla rowerzystów przez Kraszewskiego w wersji XXL. Żeby robić nową rzecz i od razu spie.......!!! | |||||||||||||||
dołączył: 2012-05-31 | Proponuję zamontować tam 3 oddzielne sygnalizacje świetlne(dla każdego pasu oraz tramwajów) i przycisk dla zielonego ->> 3-4 minutowy postój przy każdym sygnalizatorze. :> Takie wymuszone postoje powstrzymają morderców na rowerach! Edit: a tak poważnie... może przemalują przez środek na czerwono, jak na polnej? Edit2: przejrzałem przedmiar prac, załączony do SIWZ dla ZP: Remont ul. Kraszewskiego w Toruniu. w przedmiarze jedyne malowanie nawierzchni jakie przewiduje zamawiający to P-1b oraz P-23. Czyżby MZD do malowania pasów w Toruniu miał osobnego wykonawcę? wypowiedź edytowano: 2012-06-26 17:53:37 przez: marcin34 | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Okazuje się, że malarze na Kraszewskiego pomylili się i będzie to poprawione. | |||||||||||||||
dołączył: 2012-05-31 | Ostatnie przejście dla pieszych w rejonie Placu Daszyńskiego, jadąc w kierunku rubinkowa. Jest przejazd rowerowy. Jest remont. Nie ma przejazdu... Chyba odwrotnie powinno być? Dodam, że to coś po lewej stronie to przystanek autobusowy. Natomiast do czasu wybudowania dalszej części ciągu pieszo-rowerowego, rowerzyści oraz piesi zostają skierowani na południową stronę. Jak nic większość osób będzie się pakowała pod samą budowę i dopiero tam próbowała "jakoś" przekraczać drogę. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | Myślę, że trzeba trochę poczekać i po lewej stronie będzie przejazd dla rowerzystów. Wskazuje na to pozostawione pośrodku miejsce z podbudową (tłuczeń) pod asfalt. | |||||||||||||||
miasto: Toruń dołączył: 2007-02-20 | ...poprawione. Tylko nie wiadomo kiedy, bo zaraz miną dwa tygodnie, jak machnęli te pasy. Okazuje się, że malarze na Kraszewskiego pomylili się i będzie to poprawione. | |||||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | tym razem absurd z Krakowa: Miejscy urzędnicy na rowerach? Zdaniem prezydenta Majchrowskiego na korzystanie z Pomysł zrobienia z krakowskiego magistratu instytucji bardziej "rowerowej" zgłosił w czerwcu radny Jerzy Woźniakiewicz. W swojej interpelacji zasugerował, żeby zamiast części biletów komunikacji miejskiej wykorzystywanych przez urzędników wykupić kilkanaście abonamentów sieci rowerów miejskich. Pracownicy urzędu mogliby z nich korzystać podczas przejazdów służbowych w obrębie sieci. Zaproponował też zakup rowerów służbowych. Tak kilka miesięcy temu zrobił Urząd Miasta w Gdańsku. Prezydent nie zgadza się na takie rozwiązanie. W odpowiedzi na interpelację radnego podkreśla, że wykonywanie czynności służbowych przy użyciu roweru nie mogłoby przynieść racjonalnych efektów. Powód: "aspekty związane z bezpieczeństwem i higieną pracy, charakterem czynności służbowych i komfortem pracy" krakowskich urzędników. więcej pod linkiem: http://krakow.gaz...e__To_wbrew_bhp.html | |||||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | W Wałczu wymalowali dwukierunkową ścieżkę rowerową na dwukierunkowej jezdni. na coś takiego naprawdę trudno wpaść. zdjęcie pochodzi z tego wątku na SCC: http://www.skyscr...4852707#post94852707 | |||||||||||||||
dołączył: 2007-01-03 | W angielskiej BBC wyemitowano reportaż o osobach, które złapane na jeździe po spożyciu rowerem odsiadują karę w areszcie http://wiadomosci...ow.html?lokale=torun . Nawet Anglików zainteresował ten absurdalny, ale dla wielu przykry temat. Biedni Anglicy nie zdają sobie sprawy, że w Polsce głównymi sprawcami wypadków są pijani rowerzyści i drzewa wpadające na drogi a biedni kierowcy dodatkowo są szykanowani pomiarami radarowymi w miejscach, o których mówią w radio i piszą w gazetach | |||||||||||||||
Dodaj odpowiedź » | Nowy temat » | ||||||||||||||||
|
|
Inne tematy z tego działu: | |||
Temat | Założony | Ostatnia wypowiedź | |
Hulajnogi Bolta (czyt. śmieci), czyli zagrożenie na DDR | 2022-06-03 18:04 wolfwood | 2024-11-07 18:27 wolfwood | |
Jak robią to inni | 2007-09-30 21:12 stefanolszewski | 2024-10-13 16:43 trurl | |
Europejska Deklaracja w Sprawie Transportu Rowerowego | 2024-05-23 00:10 hacik | 2024-09-06 13:51 tylkomy | |
droga rowerowa do Chełmży | 2014-04-13 10:51 julo | 2024-08-01 14:36 andrew925 | |
Nowe drogi rowerowe w _okolicach_ Torunia | 2015-09-10 21:12 pietruch | 2024-08-01 13:52 andrew925 | |
oznakowanie poziome drog rowerowych | 2007-08-06 14:42 pawel | 2024-07-16 17:51 julo | |
Objazdy i utrudnienia na toruńskich trasach rowerowych | 2014-12-14 22:24 pawel | 2024-06-18 21:23 julo | |
Nowe drogi rowerowe w Toruniu | 2009-12-03 22:50 pawel | 2024-05-05 16:51 trurl | |
Stojaki i parkingi rowerowe | 2010-03-23 13:43 asiao-o | 2024-05-01 12:36 julo | |
Droga rowerowa Toruń-Unisław | 2022-10-10 18:26 jarass | 2024-03-22 09:09 jarass |
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242