Coś panom inżynierom "nie pykło" - po raz kolejny. Zbudowalim, można już rozpruć. Na Długiej nowa dziura, ale to nic. Kopara stoi na drodze rowerowej zamiast na parkingu, gdzie podbudowa i nawierzchnia jest dostosowana do innych niż rowerowe obciążeń. Ale kto by się tym przejmował, prawda? Poza tym autka muszą mieć miejsce do parkowania, a jacyś piesi i rowerzyści... jak im to przeszkadza niech siedzą w domu. fot. 2

Kopara zniknęła - można jechać.

chodzi prawdopodobnie o stary most na Drwęcy.
Kładka w ciągu ul. Turystycznej posiada uszkodzenia mogące powodować zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników. W związku z powyższym obiekt został zamknięty dla ruchu pieszego i rowerzystów.
Miejski Zarząd Dróg w Toruniu otrzymał raport z okresowego przeglądu obiektów inżynierskich, będących w posiadaniu zarządu. Taki przegląd - wynikający z przepisów prawa - jest obowiązkowy.
Z raportu wynika, że jeden z obiektów tj. kładka w ciągu ulicy Turystycznej posiada uszkodzenia mogące powodować zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników. W związku z powyższym obiekt został zamknięty dla ruchu pieszego i rowerzystów. Równolegle MZD w Toruniu zlecił wykonanie poszerzonej ekspertyzy obiektu, która potwierdzi jego faktyczny stan.
Wyniki ekspertyzy będą znane na koniec marca tego roku. Do tego czasu obiekt będzie zamknięty.

w PORD czytamy co następuje: zabrania się pozostawiania na drodze przedmiotów, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu ruchu, jeżeli jednak usunięcie ich nie jest możliwe, należy je oznaczyć w sposób widoczny w dzień i w nocy. I dalej: zaśmiecania lub zanieczyszczania drogi Tymczasem panowie z firmy zieleniarskiej urządzili sobie na drodze pieszo-rowerowej tymczasowy magazyn kory do mulczowania. Piesi i rowerzyści zmuszani byli do zejścia (zjeżdżania) na jezdnię. To powszechna praktyka osób prowadzących jakieś prace w obrębie pasa drogowego - żadnych oznaczeń i "cała droga moja". fot 1.

w PORD czytamy co następuje: zabrania się pozostawiania na drodze przedmiotów, które mogłyby zagrozić bezpieczeństwu ruchu, jeżeli jednak usunięcie ich nie jest możliwe, należy je oznaczyć w sposób widoczny w dzień i w nocy. I dalej: zaśmiecania lub zanieczyszczania drogi Tymczasem panowie z firmy zieleniarskiej urządzili sobie na drodze pieszo-rowerowej tymczasowy magazyn kory do mulczowania. Piesi i rowerzyści zmuszani byli do zejścia (zjeżdżania) na jezdnię. To powszechna praktyka osób prowadzących jakieś prace w obrębie pasa drogowego - żadnych oznaczeń i "cała droga moja". fot 2.