Forum dyskusyjne | |
gdzie kupujecie - kask, sakwy, ciuchy... (19) | |
Autor | Treść wypowiedzi |
dołączył: 2012-07-10 | witajcie. napiszcie proszę, gdzie warto w Toruniu lub Bydgoszczy kupić kask (jakiej firmy), rękawiczki, koszulki (żeby wchłaniała pot itd.), sakwy, dętki... korzystacie z jakiegoś sklepu internetowego? żeby nie było oskarżeń o reklamę, to poproszę o info na priv wypowiedź edytowano: 2012-07-10 10:01:35 przez: black77 |
miasto: Toruń dołączył: 2008-02-15 | moja droga kupna wygląda zazwyczaj tak: Biobike/Janek, allegro gdy cena jest dużo lepsza i nie śpieszy mi się wybór akcesoriów w Toruniu a nawet ogólnie w Polsce jest zazwyczaj mierny, zapomnij że wejdziesz do sklepu i będziesz wybierać w rodzajach/kolorach/rozmiarach kasków, koszulek, sakw itd. chociaż można zazwyczaj zamówić (i czasem miesiąc dwa czekać;) moim zdaniem kask najlepiej wziąć tak za 150-300 będzie najlepszy stosunek jakość cena, ciuchy na początek te z lidla nawet są ok |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | Zdecydowana wiekszosc rzeczy kupuje w centrumrowerowe.pl, od czasu do czasu przerzucajac sie na mbike.pl lub airbike.pl W sklepie karbonowy.pl jest dosc maly wybor, ale maja dobre ceny, wiec jak cos wypatrze, to tam tez kupuje. Jak musze kupic cos na gwalt (albo ze wzgledow "technicznych") to ide do sklepu przy Szosie Chelminskiej (tam kupilem np. kask Specialized, bo zaproponowalem promocje swiateczna, kupilem tez fajna wiatrowko-deszczowke Crafta). Ale juz rekawiczki kupowalem wysylkowo (w Toruniu jest za maly wybor), nie mowiac juz o siodelku, detkach, oponowach, itd. Co do koszulek, to chyba chciales spytac o taka, co odprowadza pot, bo wchlaniaja najlepiej bawelniane (100% bawelna). Kupowalbym ja na miejscu, byla w Lidlu promocja. Jak bedzie kupowac kask, zwroc uwage na "sprzaczki", ktore zbieraja tasiemki z przodu i z tylu glowy. Najlepiej jesli tasiemki prowadza do sprzaczki i stop. Natomiast od sprzaczki leca inne dalej. Wtedy tasiemki sie nie wyginaja dziwnie. Ja tak nie mam i za kazdym zalozeniem sie wkurzam. |
dołączył: 2012-07-10 | dzięki za wasze porady. z tymi sprzączkami za bardzo nie rozumiem... w sklepach w Toruniu sam się przekonałem, że jest mały wybór akcesoriów rowerowych. więc nastawiam się na "masowe" zakupy w necie:) jeszcze raz dzięki może jeszcze ktoś coś dorzuci... |
dołączył: 2012-05-31 | taśma okalająca głowę, pomiędzy sprzączką, a hełmem, pod wpływem wilgoci oraz temperatury zmienia swój kształt, wygina się, skręca, roluje. Jak każdy materiał. Jak kołnierzyk w tanim t-shircie. ;p Powoduje dyskomfort używania. |
dołączył: 2011-06-12 | ciuchy kupuje na mikesport.pl większość części zaś nabywam na bikestacja.pl - w zimie mieli wiele zniżek, można było tanio nabyć osprzęt. aczkolwiek nie zawsze wszystko da się dostać u jednego sprzedawcy, niestety koła które mnie interesowały musiałem kupować gdzie indziej, opony gdzie indziej. jeśli chodzi o sklepy stacjonarne to u Janka lub bio bike na kościuszki. aczkolwiek to raczej drobne zakupy. |
miasto: Toruń dołączył: 2008-06-01 | @black77 Dwa obrazki powiedza wiecej niz slowa. Wkurzajaca sprzaczka: http://www.prorider.com/cns/popup_image.ph...image=4 Dobra sprzaczka: http://assets.eco...ay-bike-helmet-7.jpg W tej pierwszej sprzaczka dziala jak przelotka -- poniewaz jednak tasiemki nie sa prowadzone rownolegle, wiec sprzaczka powoduje ich wyginanie. Natomiast w tym drugim typie, kazda tasiemka wchodzi pod swoim indywidualnym katem, dzieki temu tasiemki mozna ustawic, aby byly na plasko do glowy. Niby detal, ale jak sie wydaje 200 zl to warto na to zwrocic uwage. Gdybym dzisiaj kupowal kask, wybralbym kask tylko z normalnymi sprzaczkami. I nie chodzi o zadna wilgoc. Czysta matematyka -- jeden wlot, dwie tasiemki pod roznym katem = wygiecie. |
miasto: Toruń dołączył: 2007-09-23 | Ja kupowałem właśnie buty SPD i po przekopaniu całego internetu okazało się, że model, który mnie interesuje najtaniej można kupić tu: http://bajkszop.com/ Taniej nawet na Allegro nie ma (notabene najtańsza oferta też jest z tego sklepu, ale na swojej stronie mają niższe ceny niż na allegro). Niestety przez TourdePologne trochę poczekam sobie na przesyłkę :[ |
dołączył: 2012-07-10 | fajnie, że sporo z was coś od siebie napisało. ja wybrałem się do centrum rowerowego w bydzi. jeśli chodzi o sprzęt i osprzęt, to może jest w czym wybierac. ale z ciuchami to jest troszkę gorzej. właściwie z rowerów to dominują tam górale. chyba w toruniu przy sz. chełmińskiej jest już większy wybór bików |
miasto: Toruń - Starogard Gd / Młynki dołączył: 2011-03-11 | Zależy kto czego szuka: Ja wiem już, że tanie sakwy to nie sakwy i szkoda czasu na walkę z g.. kupą. jak w/w ja zaopatruję się głównie na allegro, w demobilach wojskowych (takie ot zboczenie ), no - chyba, ze czegoś pilnie potrzebuję, lub jeśli chodzi o drobiazgi - wówczas odwiedzam mojego mecha na Kwiatowej (Wrzosy) albo na rogu Podgórnej i chełmińskiej tez jest taki jakis tam sklepik. Wybór mierny powodowany jest m/in. tym, ze niestety wiele osób nie ma pojęcia o dobrodziejstwie jakim są sakwy czy kosz. Rower z dużym koszem na tyle nie wygląda może imponująco, waży też ciutkę więcej - niemniej ja nie mam nigdy problemu, gdzie zakupy czy torbę upchnąć Asortyment rozmaitych rozwiązań i wspomagań dla cyklistów miejskich w skali kraju jest mizerny. Jest to jakaś nisza dla pomysłowych - ale na to trzeba czasu. przykładowo: prądnica. Enerdowska firma "AUFA" zbudowała i sprzedawała rewelacyjne prądnice rowerowe, napędzane "od szprychowo". Wiecie ile to by problemów dziś rozwiązało? Cena nieco większa jak zwykłe dynamo butelkowe, lecz niższa niż w piaście. Nie trzeba zaplatać koła, opór jazdy znikomy,konstrukcja prawie bezawaryjna i odporna na warunki atmosferyczne. No niestety - AUFA z tego co wiem nie wytrzymała przemian ustrojowych i padła jak nasz ROMET. Złote rączki mają dzis co robić - mam nadzieję, ze to się kiedyś zmieni |
dołączył: 2012-05-28 | Co do sakw to rzeczywiście cena odzwierciedla jakość - miałam sakwę dwustronną noname, tanią - posypała się w jeden sezon. Poszły szwy, a zacieki po deszczu były ohydne (a ja dbam o swój look na rowerze ). Natomiast od dwóch lat mam jednostronnego Basila (na allegro prawie 50 zł taniej niż w sklepie stacjonarnym w Toruniu), ładuję ile wlezie (np.upycham kilogramy ziemniaków i główki kapusty... ), jeździ ze mną cały czas, a ślady użytkowania są minimalne. Poza tym naprawdę dużo musi wody upłynąć, żeby przemokła. Akcesoria rowerowe kupuję tylko online, czasem drobiazgi w Decathlonie. Jestem rowerzystka miejska, więc dużo tego nie potrzebuje. Aczkolwiek niedługo planuję zakup roweru crossowego, więc pewnie dojdzie "konieczność" poszerzenia zestawu akcesoriów rowerowych. |
miasto: Toruń - Starogard Gd / Młynki dołączył: 2011-03-11 | ...(a ja dbam o swój look na rowerze ).. Poruszyłaś bardzo ważki problem! Rowerowy look, czyli to, jak wizualnie wygląda ludź i jego pojazd, niezależnie od stopnia zajechania. Ostatnio odkryłem taśmę florystyczną, o kolorze zbliżonym do malowania mojego wielocypeda. Długo bowiem męczę się z tym, by ukryć, zamaskować odstające elementy, które ze swej natury wizualnie obciążają lekką i delikatną konstrukcję, jaką jest rower. Długo obserwowałem też pojazdy innych ludzi. Przeważa mentalność Hinduska (albo Jakucka - jak kto woli): zerowa dbałość o imidż, o wygląd swojego pojazdu... jak odbłyśnik lampki przedniej odpadnie - to tam - trudno - jedziemy dalej... obrypane, luźne elementy mechaniczne, wszechobecna rdza i ta przygnębiająca lichość... A już najbardziej nienawidzę zwojów przezroczystej taśmy klejącej, albo czarnej izolacyjnej. Ale też bez przesady: niech pojazd wygląda, ze jest używany, ze działa - bez pedantyzmu. |
miasto: Toruń dołączył: 2010-03-08 | To ja z drugiej strony! Przyglądałem się setkom rowerów jeżdżących po stolicy rowerowego świata (wg mnie)Amsterdamie. Powiem tak: jakby przez to miasto przejechała nasza masa krytyczna to Holendrzy uciekli by ze wstydu Po 1 dlatego że tam nikt nie zrozumiałby czemu ma służyć taka "demonstracja", a wracając to tego looku rowerów (co jednakowoż nie jest zgodne z tematem wątku, ale tak wyszło) stan techniczny oraz wygląd ich rowerów w ogromnej większości woła o pomstę do nieba: piszczą, klekoczą, o wyglądzie nie wspominam... Wynika to pewnie z wielu przyczyn, o których można by pewnie założyć wątek i filozofować "do jutra"... Więc rozumiem ludzi których nie bardzo obchodzi estetyka bicykla....rower ma jechać. Ważne co się ma nad d..pą a nie pod nią ... Oczywiście zdarzają się tam CYCLE CHIC których integracja z jednośladem jest zjawiskowa, ale to jednak margines..... chociaż oczywiście w liczbach bezwzględnych zyczyłbym sobie 1% takich amsterdamskich mniejszości na naszych ulicach, szczególnie w damskim wydaniu... Poza tym gdzie Holenderkom do naszych kobiet .....!!!!! |
dołączył: 2012-05-28 | stan techniczny oraz wygląd ich rowerów w ogromnej większości woła o pomstę do nieba: piszczą, klekoczą, o wyglądzie nie wspominam... Kontynuując offtop jak słyszę rowerzystę (często jeszcze wówczas nie widzę), u którego rzęzi łańcuch, telepią się przerzutki, piszczą hamulce - to mam ochotę go zsadzić z roweru i mu ten łańcuch nasmarować, a resztę wyregulować. Dla mnie przyjemność z jazdy rowerem wiąże się w dużej mierze z bezgłośnością tegoż środka transportu. Nawet jak mi samej telepie się obudowa łańcucha na wybojach to już zęby zaciskam z poirytowania. Zdecydowanie bardziej razi mnie hałas niż wygląd pojazdu. Oczywiście zdarzają się tam CYCLE CHIC których integracja z jednośladem jest zjawiskowa, ale to jednak margines..... chociaż oczywiście w liczbach bezwzględnych zyczyłbym sobie 1% takich amsterdamskich mniejszości na naszych ulicach, szczególnie w damskim wydaniu... Poza tym gdzie Holenderkom do naszych kobiet .....!!!!! Na ulicach Torunia obserwuję ostatnio coraz więcej klasycznego cycle chicu - dziewczęta w wieku nastoletnim lub wczesnodwudziestoletnim, ubrane jak Kasia Tusk - w sukienki, szorciki, koronki, pastelowe sweterki - suną dostojnie swoimi holenderkami lub cruiserami. Bardzo to miłe dla oka A może by tak wydzielić temat o toruńskim cycle chicu? Chyba, że już taki był? |
miasto: Toruń dołączył: 2010-03-08 | robi się mocny offtop ..... http://toruncyclechic.blogspot.com/ |
dołączył: 2012-04-27 | tam nikt nie zrozumiałby czemu ma służyć taka "demonstracja" jakby w Toruniu była taka infrastruktura to by nie było mas krytycznych, ale to już było chyba wielokrotnie podreślane |
dołączył: 2007-01-03 | robi się offtop, jeśli dyskusja się rozwinie założę nowy temat i tam przeniosę odpowiednie posty. wracając do offtopa w Amsterdamie nie ma "Mas Krytycznych", gdyż te tworzą się same każdego dnia poniżej wklejam zdjęcie-dowód z bardzo fajnej strony: http://schlijper.nl/ uwagi odnośnie stanu amsterdamskich rowerów bardzo słuszne, jak widać wielu osobom to nie przeszkadza; te kilka, kilkanaście kilometrów dziennie da rade przejechać nawet na skrzypiącym rowerze. przynajmniej nie trzeba często używać dzwonka co do toruńskiego Cycle Chica ( http://toruncyclechic.blogspot.com/ ) to nie jest on aktualizowany ze względu na brak czasu. z chęcią nadamy prawa administratora do serwisu przy zapewnieniu w miarę regularnego dorzucania fotografii z opisem. w tym temacie proszę o kontakt przez priv. |
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | Wracając na "on-topic" Gdzie w Toruniu można kupić zapinki SRAM do łańcucha "narrow" czyli takiego dość typowego dla mieszczucha np. łańcuch HG-50/HG-51 (dystans między "blaszkami" wewnętrzny 2,38 mm, zewnętrzny 4,5 mm). W dwóch bliskich mi sklepach rowerowych nie ma (jeden ma zawsze SRAM Connex 9xx (za wąskie, za ciasne) a w drugim są właściwej szerokości ale Shimano, tych nie bardzo lubię, bo jak się zabrudzi to miewam trudności z rozpięciem. Może znacie też cenę? IMHO nie powinna chyba przekraczać 5 zł (dlatego nie interesuje mnie zakup internetowy). Kiedyś kupiłem takie jak teraz szukam w... Carefourze, chińskie, bardzo dobre były! |
miasto: Toruń dołączył: 2010-12-29 | Hmmm. Minął tydzień i żaden toruński sklep nie złożył swojej oferty Albo nie czytają rowerowego forum albo nie mają towaru w sprzedaży. A tu zaraz zima się skończy i trzeba przygotować rower na wiosnę - ostrzegam, jak nie znajdę sklepu w Toruniu, to kupię większą ilość towaru w necie. I to nie same zapinki. O! A może jednak jest w Toruniu taki sklep? |
Dodaj odpowiedź » | Nowy temat » |
|
Stowarzyszenie ROWEROWY TORUŃ działa na rzecz powstawania odpowiedniej infrastruktury rowerowej.
konto bankowe BGŻ S.A. 71203000451110000002819490 NIP: 9562231407 Regon: 340487237 KRS: 0000299242