Witam wszystkich:)
odrazu przejdę do rzeczy, otóż zamierzam otworzyć serwis rowerowy w toruniu w okolicy ulicy Szosa chełmińska i chciałbym najpierw poznac wasze opinie na ten temat.Moze znacie jakas lepsza lokalizacje?
na rowerach sie znam i mam zamiar prowadzic profesjonalny serwis nie tylko wymiana detek itp....
Prosze o jakies rady, spostrzezenia pomysly i co ogolnie myslicie o tym pomysle.
pozdrawiam

Szosa Chełmińska jest bardzo długa. Gdzie dokładniej?

Ja ogólnie nie mam zaufania do takich "instytucji". Wolę sobie zrobić wszystko samemu, przynajmniej jak mi koło odpadnie to będę miał pretensję tylko do siebie.

Moim zdaniem, byś musiał wyrobić sobie markę. Na łaziennej strasznie w ch*ja lecą. Kumpel dał rower na pełen przegląd to zapłacił kupę kasy a nawet hamulców dobrze nie wyregulowali, nie mówiąc o tym że miał tam poważniejsze usterki na które chyba wcale nie spojrzeli :jezyk

tak, z ta marka to masz racje. Ja tez nigdy nie oddawalem swojego roweru do serwisu.a 2 lata temu pracowalem na laziennej...przez 2 tygodnie...dalem sobie spokoj bo to smiech na sali byl...jezeli ktos przynosil kolo do centrowania i bylo ono dosc mocno powykrecane to szef kazal nie naprawiac...chociaz mi sie wydawalo ze da rade to zrobic...bylo mnostwo takich sytuacji, nie tylko z kolami.
a co do tej lokalizacji to szukam lokalu caly czas.

Hej,
Czy będzie można u Pana serwisować Holendry?

oczywiście ze bedzie mozna naprawic u mnie holendra:)każdy rodzaj roweru:)łącznie z rowerami typu chopper bo takie sam buduję:)

Witam,
Od zawsze marzyłem o serwisie rowerowym...połączonym z knajpą Taka knajpa, co to można wjechać na rowerze do niej, ze stojakami i wieszakami na rowery. Cały wystrój zrobiony z części rowerowych - stołki przy barze z siodełkiem itp itd. Lampa na kole i różne takie, najlepiej jakby jeszcze conieco się ruszało... No i piwo i takie tam, a przy tym wszystkim serwis. Można przyjechać się napić, pogadać z bajkerami, pooglądać zdjęcia, które można by wieszać na tablicy, mapy ze ścieżkami. Oczywiście barman w kamizelce i rowerowych rękawiczkach. Można też wpaść i pijąc piwsko poczekać aż w serwisie usuną usterkę, albo po prostu zostawić tam rower (no oczywiście jakieś zaplecze serwisowe)
Ale, że jakoś się nie zanosi na to, że zrealizuję to marzenie w najbliższym czasie, więc może ktoś je "przejmie" i dzięki temu będę miał serwis za darmo i spełnione marzenie... hihi!

A sklep na łaziennej i jego brat na bema to zwykli... partacze i naciągacze ale pewnie część z Was już doświadczyła

No, pomysł ciekawy. Tylko po ilu piwach można odjechać rowerem z takiego serwisu? Co do siodełek jako barowych stołków to zgadzam się. Ale! Przypominacie sobie dowcip o tym, jak zakonnice wybierały sie na wycieczkę rowerową? Przełożona mówi: "a siostra Klaudia dzisiaj zakłada siodełko, a nie jak poprzednio na samej sztycy". Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem. Co do Bema, a raczej Podgórnej: kupowałem kiedyś dętkę o określonym rozmiarze. Byłem bez okularów, więc nie mogłem doczytać słabo widocznej pieczątki z rozmiarem i byłem pewien, że dostałem, co chciałem. Dopiero po napompowaniu okazało się, że była "o numer" za duża. Dętkę wymienili, ale ponad godzina "w plecy". A zanim do nowego serwisu.....na MASĘ bracia, na MASĘ!

ja tez bede na masie w tym roku bo wkoncu zlozylem rowerek:)super pomysł z ta knajpA i serwisem jednocześnie:)ja niestety nie dysponuję takim budżetem...:(a serwis na bema to już chyba nie dziala?slyszalem że tylko sklep zostawił

witam

na pewno nie będziesz miał łatwo.

na maniaków bym nie liczył bo Ci stołują się u Pana Janka - albo sami wszystko robią

Toruń jest raczej małym miastem - a co za tym idzie malym rynkiem

i w sumie jest już trochę podzielony sklepami/serwisami - oczywiście bardziej lub mniej odwiedzanymi

najlepszą reklamą jest polecanie przez znajomych

powodzenia

Witam
Ja proponuje załozenia serwisu/sklepu na rubinkowie 1 z tego co sie orientuje tonajblizszy sklep jest na rub 2 i tam sie wiekszość zaopatruje (a niestety ceny tam sa nie za specjalne). Sadze za na R1 z lokalem by nie bylo wiekszych problemów.
pozdrawiam

tak, myślałem nad rubinkowem, tylko niechciałbym robić konkurencji Panu Jankowi bo sam się u niego zaopatrywałem w części zawsze...ale jeszcze przemyśle to bo to wkońcu dość spora odległość od R3.

nie obraź się, ale nie będziesz konkurencją dla Pana Janka

jezeli bedziesz mial dobre ceny to zabierzesz klijentów z r2 z tamtejszego serwisu, a serwis z r3 juz ma swoja klijentele wiec im nie zagrozisz .
a na R1 naprawde by sie cos z prawdziwego zdarzenia przydało bo tu sa pustki

no to szukam czegoś na R1:)

moim zdaniem nowy serwis w toruniu sie przyda, dla mnie byloby najlepiej jak najblizej centrum co by na rubin nie jezdzic za kazdym razem heh
a to czy serwis bedzie dobry i czy bedzie mial jakiekolwiek szanse z warsztatem pana Janka to sie przeciez okaze

wszystko wskazuje ze rowerzystow bedzie przybywac wiec i warsztatow i sklepow moze przybywac k

proszę Was o pomoc, ponieważ nie jestem z Torunia to nieznam tak dobrze wszystkich ulic i zakamarków. Cały czes szukam lokalu do wynajęcia ale jak narazie niezbyt owocne są to poszukiwania...może ktoś z Was widział, albo zna jakiś koncik do wynajęcia?najlepiej na R1 albo gdzieś w okolicy ulicy szosa chełmińska??
z góry dzięki za pomoc:)

jak to mówią google Twoim przyjacielem

jeśli szukasz czegoś niedużego na R1 to znajdź ulicę Łyskowskiego, potem wieżowiec z numerem 7 - na szczycie tego wieżowca są takie "sklepiki" - jeden lokal jest wolny z tego co widziałem - kiedyś był tam krawiec


jeśli chcesz więcej miejscówek idź do Spółdzielni Mieszkaniowej RUBINKOWO - ona ma takie lokale

Pozdrówko.

OK. wielkie dzięki:)

Właśnie wróciłam z serwisu na Bema i nigdy tam nie wrócę. "Tak, tak, łańcuch jest przesmarowany" - a co na łańcuchu? Grudy błota. Z łaską przeczyścili i nadal był upaprany. Powiedziano mi, że ręcznie nie da się tego usunąć a ja w domu "odbłacam" skutecznie szczoteczką do zębów. A to, co mi stukało i ciężko chodziło, i co zgłosiłam oddając rower do serwisu, kiepsko działa nadal! Pewnie nawet tam nie zajrzeli...
Kurcze, wywalone w błoto 160 zł...I co teraz? Do pana Janka chyba tylko pozostało się udać...

Podejrzewam, ze lancuch sie rozciagnal. Byc moze tez zebatki sa zjechane. Kazda taka czesc, jesli jest uszkodzona, nie serwisuje sie, tylko kupuje nowa.

A co do czyszczenia, maszynka do lancucha, Barbieri, ok. 35 zl. Swietna sprawa, polecam, brud nie rozpryskuje sie po domu podczas czyszczenia.