@japist - uwaga do Jula odnosiła się tylko i wyłącznie co do umiejscowienia wpisu na temat ul. Piastowskiej w tym wątku. ten temat dotyczy nowo powstałych ścieżek a nie tych, które nie powstały. każdy przecież może założyć nowy wątek i tam przekazywać swoje opinie na różne tematy. dla wszystkich będzie lepiej gdy na forum jako taki porządek będzie.

chyba oczywistym jest, że są bardziej i mniej ważne odcinku dróg rowerowych w Toruniu. są ścieżki super ważne (jak np. przy ul. Szosa Lubicka) i nic nie ważne (jak odcinki-żarty przy Wałach Gen. Sikorskiego czy Studziennej). dlatego nie zgodzę się z opinią że każda ścieżka jest równie ważna

poza tym nikogo nie banuje i wypowiadam się na forum w swoim imieniu.

Ależ zrozumiałem, że uwaga do jula odnosiła się do tego, o czym piszesz...
Racja, co do porządku na forum.
Przekonałeś mnie też, że ścieżki bywają ważne i ważniejsze Monitujmy o te ważne - np. o Szosę Lubicką.
Ostatnie Twoje zdanie dot. reprezentowania na tym forum poglądów instytucji zainteresowanej opinią na swój temat - no comments.

Odcinek DR przy hali widowiskowo - sportowej. Gotowa podbudowa.

Na Kościuszki zapomniano zdjąć niepotrzebny znak przed Łąkową....

...zaś na Grudziądzkiej jest "koniec drogi rowerowej" - na zdjęciu tyłem, ale nie ma znaku "droga dla rowerów" od strony północnej.

Nie ma jeszcze wszystkich znaków poziomych w tym najbardziej potrzebnych przed BUMAREM znaków P-10 i P-11. Oby nie skończyło się tak, jak na Kraszewskiego, gdzie malarze pojechali "po całości". Malowanie było w połowie czerwca, nie poprawiono błędu - foto dzisiejsze.

NA Skłodowskiej jest już częściowo położony asfalt na DR - od ARTUS "Akcesoria do ogumienia" do starej drogi rowerowej z kostki.

Od skrzyżowania z Równinną DR wytyczona i z podbudową poza odcinkiem ok. 100 m prostej i na wyjazdach z firm. Niestety, ostatni odcinek drogi pieszo-rowerowej od strony Wschodniej do Równinnej (wzdłuż parkingu i RENAULT-a)wyasfaltowany "z łopaty". Nierówno i jedzie się podskakując.

Orientował się ktoś w kwestii wymogów? Były jakieś wytyczne co do sposobu wylewania asfaltu? Szczególnie: czy umożliwiono rozłożenie asfaltu nie-mechaniczne? czy może to inwencja wykonawcy, któremu nie opłacało się sprowadzać rozściełacza?

Skoro na całej Skłodowskiej DR kładzione były i są mechanicznie, to chyba nie było problemu, żeby te krótki, ale ważny odcinek poczekał na rozściełacz. Przypuszczam, że wykonawca zrobił to "żeby już coś było" - tylko po co? Na pocieszenie zdjęcie jednego z przejazdów. Będzie jeszcze warstwa ścieralna na jezdni i będzie poziom na zero, więc na krawężniki nie zwracamy uwagi.

W rejonie Kościuszki / Grudziądzka zakończono prace malarskie.

Jak widać na powyższym obrazku są poprzeczne przejazdy, pierwszy przed Łąkową drugi przy Staszica. Na DR eleganckie P-23.

Porządnie namalowano przejazdy i przejścia: przez Łąkową....

I przez Grudziądzką. Przed sygnalizatorami panowie pruli dziś asfalt. Czy będą tam zatopione wykrywacze rowerów?

to taka budowlana norma. jedna ekipa robi coś na gotowo, wpada druga i niszczy pracę tej pierwszej. bo musi zrobić swoje : )

A po zakończeniu robót powstanie rowerowa wersja osiedlowego progu zwalniającego lub skocznia.

Myślę marcinie 34, że nic takiego się nie stanie. Asfalt został tylko przecięty, a w szczelinach położono pętle indukcyjne, czyli "wykrywacze rowerów". Dzisiaj panowie z formy od sygnalizacji zakładali różne ustrojstwa i zestrajali sygnalizację. Wszystko pod czujnym okiem innych panów z "drogówki".

Julo, wiesz może czy gdzieś na terenie Torunia zastosowano już podobne rozwiązanie(pętla indykcyjna-automatyczna zmiana świateł)?

Opierając się wyłącznie na załączonej przez Ciebie fotografii - dobrze wnioskuję, że rower wjeżdżający po skraju nie zostanie wykryty? Ślady/spoiny wskazują, że owa pętla jest na szerokości przejazdu rowerowego, a nie szerokości ścieżki, która do tego przejazdu prowadzi.

O innych miejscach nie mam wiedzy. Miały być w kilku miejscach, nie chcę strzelać gdzie, bo dokładnie nie wiem i nie wiem, czy to działa. Myślę jednak, że nie ma problemu z wjechaniem na pętlę, wszak każdy rower ma kierownicę i można odpowiednio skręcić, bo i tak się zwalnia. Szersze pętle wzbudzałyby sygnał przy każdym przejeździe rowerzysty na wprost i dopiero by się porobił bałagan. Drugie zdjęcie.

witam,

mam pytanko o nasz wspaniały Bulwar Filadelfijski. bardzo często korzystam z tej ulicy, kierując się ku zachodnim i południowym dzielnicom Torunia. niestety - jeździć po samym bulwarze w obecnej chwili się nie da - pełno ludzi, nierowna nawierzchnia, brak sciezki rowerowej - tak wiec zmuszony jestem do korzystania z jezdni (ktorej stan takze pozostawia wiele do zyczenia).

czy wiecie moze kiedy miasto wezmie sie za pożądne rowerowe polaczenie pl. Rapackiego z dworcem kolejowym Torun-Miasta (oraz dalej z placem sw. Katarzyny) ?

moim zdaniem jest to ostatnie brakujace ogniwo, uniemozliwiajace pokonanie Torunia sciezkami rowerowami w osi wschod-zachod.



pozdrawiam,
Tomek

witam,

mam pytanko o nasz wspaniały Bulwar Filadelfijski. bardzo często korzystam z tej ulicy, kierując się ku zachodnim i południowym dzielnicom Torunia. niestety - jeździć po samym bulwarze w obecnej chwili się nie da - pełno ludzi, nierowna nawierzchnia, brak sciezki rowerowej - tak wiec zmuszony jestem do korzystania z jezdni (ktorej stan takze pozostawia wiele do zyczenia).

czy wiecie moze kiedy miasto wezmie sie za pożądne rowerowe polaczenie pl. Rapackiego z dworcem kolejowym Torun-Miasta (oraz dalej z placem sw. Katarzyny) ?

moim zdaniem jest to ostatnie brakujace ogniwo, uniemozliwiajace pokonanie Torunia sciezkami rowerowami w osi wschod-zachod.



pozdrawiam,
Tomek

witam,

mam pytanko o nasz wspaniały Bulwar Filadelfijski. bardzo często korzystam z tej ulicy, kierując się ku zachodnim i południowym dzielnicom Torunia. niestety - jeździć po samym bulwarze w obecnej chwili się nie da - pełno ludzi, nierowna nawierzchnia, brak sciezki rowerowej - tak wiec zmuszony jestem do korzystania z jezdni (ktorej stan takze pozostawia wiele do zyczenia).

czy wiecie moze kiedy miasto wezmie sie za pożądne rowerowe polaczenie pl. Rapackiego z dworcem kolejowym Torun-Miasta (oraz dalej z placem sw. Katarzyny) ?

moim zdaniem jest to ostatnie brakujace ogniwo, uniemozliwiajace pokonanie Torunia sciezkami rowerowami w osi wschod-zachod.



pozdrawiam,
Tomek

Wały Gen. Sikorskiego -> Szumana -> Warszawska -> Dworzec Miasto

Odległość jest taka sama, a nawierzchnia o niebo lepsza od bulwaru.
Nie polecam też jazdy ul. Piastowską.

asfalt na jezdni na Bulwarze rewelacyjny nie jest, to fakt, ale też nie ma co demonizować. To nie jest Nieszawska, w miarę przyzwoicie da się jechać, choć chyba podróż w kierunku mostu drogowego jest bardziej komfortowa niż w stronę kolejowego.

a słowa, że tylko tego odcinka brakuje na ścieżkowej osi wschód-zachód trochę na wyrost. Według mnie brakuje odcinka od Pacificu do placu Rapackiego Ścieżki od Traugutta do Mostu Kolejowego nie uznaję, to jest zwykły chodnik, który "udaje" ścieżkę [tak jak świnia pomalowana na czarno przez Kargula i Pawlaka udawała dzika]. Ciąg pieszo - rowerowy koło Tormięsu też niestety sam się dyskwalifikuje z wielu powodów: konieczność przekroczenia ulicy, mocne zwężenie, fakt że jest to ciąg pieszo rowerowy [czyli panuje totalny chaos, rowerzyści jadą jak chcą, piesi idą jak chcą, to niejako taki chodnik na którym legalizuje się jazdę rowerem], do tego taki drobiazg, że zawsze leży pełno szkła.

@rock350 Pas zieleni na Piastowskiej zostaw w spokoju. Jak chcecie(mieszkańcy mokrych i jakubskiego) więcej betonu i asfaltu to przeprowadźcie się w rejon, gdzie jest go pod dostatkiem, a nie na siłę próbujecie uszczęśliwiać mieszkańców. Jakbyś w razie nie zauważył pokonując czasami Piastowską to jednak KTOŚ korzysta z tego pasu zieleni. Jest tam utwardzona ścieżka dla mieszkańców oraz ławki. Nie wyobrażam sobie, aby miano tam dokoptować jeszcze jeden 2-3 pas dla rowerów. Piastowska to taka wielka arteria miejska, że należy za wszelką cenę separować ruch rowerowy od samochodowego?

Łączenie chodnika z DDR po północnej stronie? Życzę powodzenia z drzewostanem. Będziesz jechał slalomem, albo pseudo ciągiem p-r z drzewkami po środku.

Jeśli miałby odbyć się jakikolwiek remont piastowskiej to tylko na wzór mickiewicza - spowolnienie ruchu, jeden pas samochodowy(obecnie są 2[1 bardzo szeroki]) +pas dla rowerów w jezdni, progi spowalniające na wjeździe z obu stron, chodnik oddzielone pasami zieleni od jezdni. Za wszelką cenę utrzymać rekreacyjny charakter pasu zieleni oddzielającego oba kierunki jazdy.


Odpowiadając na Twoje pytanie: ulicą Warszawską. Nowy asfalt, limit prędkości w widełkach prawnych, całość oświetlona. Z obu stron masz dojazd DDR(od Placu Św. Katarzyny oraz od pseudo DDR wzdłuż Lubickiej)

Edit:
Mam wrażenie, że przejawiasz mentalność urzędników z magistratu. Byle kilometry wytyczyć. Nie sztuką jest stworzyć pseudo DDR na ulicy, na której niemalże nie ma ruchu samochodowego. Separacja ruchu rowerowego i samochodowego - tak, ale tylko tam, gdzie jest to konieczne.

Marcin ma 100% racji. Dodałbym jeszcze to demonizowanie aut:

"W jaki bezpieczny sposób mieszkańcy Jakubskiego i Mokrego mogą dostać się na Bulwar i do placu Rapackiego?".

Jazda ulicą razem z autami także może być i jest bezpieczna. Czas wreszcie wyrzucić z siebie te obawy, przestać jeździć chodnikami i skończyć z tym mitem, że jazda ulicą to niebezpieczeństwo. Ulica to naturalne miejsce dla rowerów, a jedynym sposobem by rzadziej narzekać na złe zachowania kierowców jest częściej i więcej jeździć ulicami. Wtedy i kierowcy dorobią się właściwych nawyków i wspólnej jazdy z cyklistami. Dobrym rozwiązaniem byłoby tam wrysowanie pasów rowerowych w jezdnie - tak jak to wygląda na zachodzie.

Owszem, są miejsca gdzie lepiej nie korzystać bicyklem z jezdni, no ale nie popadajmy w obłęd, taką ulicą nie jest Piastowska.

Czy taki sam los, jaki dotknął chodnik, czeka asfalt na drodze rowerowej na Pl. Hoffmanna? Panowie przypomnieli sobie o rurach. Cóż, siła tradycji.