Kościuszki

Pasów nie widać, więc można parkować

szosa chełmińska, gimnazjum akademickie ...

szosa chełmińska, gimnazjum akademickie ...( fot 2)

szosa chełmińska, gimnazjum akademickie ...( fot 3) dodam ze wszystkie zdjecia z opisem zdarzenia zostaly wysłane do SM

szosa chełmińska, to jest DDR czy parking ?? mam nadzieje ze niedługo ten kierowca się nauczy parkować na parkingu ...

Ten kierowca to "recydywa". Często tam stoi, ale tzw. służby tego nie widzą, podobnie jak i innych samochodów parkujących na tej ddr. Bud-Tech uważa ddr za swój służbowy parking.
.

I bardzo dobrze. Póki co widuję go często w tym miejscu. Dzisiaj dołączył do "galerii" kolejny kierowca, a kawałek dalej następny. Oni wszyscy udają, że drogi rowerowe są przeznaczone do jazdy samochodem i parkowania. Zdjęcia wysłane do SM. Niestety, proceder kwitnie!

Kilkadziesiąt metrów dalej na tej samej ddr....

"tak sobie stoję na awaryjnych i kto mi co zrobi"?

Ul. Podgórna - ten samochód jest tak codziennie stawiany. Kierowca uważa, że wszystko jest OK

To samo miejsce, dzisiaj:

Przy Szosie Chełmińskiej bez zmian mimo informowania SM o takim zachowaniu kierowców. "Kolega postawił to ja też mogę, prawda".

Tak parkuje prawdziwy MISZCZ kierownicy!

Tak parkuje prawdziwy MISZCZ kierownicy! Zapamiętajcie go dobrze.

Kopidoły z zakładu ALPA starają się pozyskać klientów w oryginalny sposób. Rowerzysta zmuszony zjeżdżać z drogi rowerowej omijając samochód kopidołów stojący na oznakowanym zjeździe rowerowym łatwo wpadnie pod jadący jezdnią samochód. Jest szansa na "świeżego" klienta i to pod samym biurem zakładu pogrzebowego. Nie trzeba nigdzie jeździć po zwłoki.

Parasol noś przy pogodzie, a aparat lub kamerę ZAWSZE. Widziałem, niestety nie zarejestrowałem...oto dzisiaj przed południem posłanka, pani Sobecka przybyła do swojego biura poselskiego mieszczącego się w budynku LP na Mickiewicza. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie manewr pana (pewnie mąż), który ja tam przywiózł. Otóż ten pan bezceremonialnie wjechał i zatrzymał się na drodze rowerowej na wysokości budynku LP, tuż za wjazdem na posesję tej instytucji. Pani posłanka spokojnie i bez pośpiechu wysiadała sobie z samochodu, co ciekawe nie od strony budynku (co mogłoby być uznane za troskę o bezpieczeństwo), tylko od strony jezdni. Samochód nie zatrzymał się na skraju ddr, tylko zajął całą szerokość drogi dla rowerów. No cóż: takie prawo, taka sprawiedliwość.
Wiem, wiem. Inna posełka, tym razem z PO, zasuwała 120 na ograniczeniu do 70, ale przynajmniej przyznała się i oświadczyła, że "owszem przekracza, ale zawsze płaci mandaty".

Przed wejściem do budynku sądu gospodarczego funkcjonuje od miesięcy dziki parking. Bywa, że stoją tam nawet 3, 4 samochody. Ponieważ jest to miejsce WYŁĄCZNIE dla pieszych + parking rowerowy powstaje pytanie którędy wjeżdżają tam samochody. Odpowiedź jest prosta: PO PRZEJŚCIACH DLA PIESZYCH przez ul. Mickiewicza i Moniuszki. Ponieważ widuje tam wciąż te same samochody mniemam iż to pojazdy PRAWNIKÓW tam pracujących. Coraz więcej osób jest przekonanych, że posiadanie samochodu uprawnia do wjeżdżania i parkowania WSZĘDZIE.
W głębi widać samochody zaparkowane przy budynku LP - ale kogo to obchodzi?

Aktualności z ul. Mickiewicza przed budynkiem LP. Problemem nie jest parkowanie pod drzwiami tej instytucji, tylko jazda tych samochodów po chodniku i drodze rowerowej. Wbrew opinii jednego fejsbukowicza samochody nie przekraczają chodnika i ddr, tyko jeżdżą po nich. Nikt nie ma pretensji do kierowców wjeżdżających na parking LP i przekraczających chodnik i ddr. Przypominam "obrońcy uciśnionych", że: Art.26.1/ 3 PORD. Kierującemu pojazdem zabrania się (...) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych". I tyle na ten temat. Co ciekawe, zauważyłem, a jestem tam codziennie, wiele samochodów wjeżdża na podwórze LP, czyli że są tam miejsca postojowe. Pytanie: co na to tzw. służby porządkowe? Prace na tyłach budynku nie są ŻADNYM USPRAWIEDLIWIENIEM dla zachowania kierowców.

Kontynuując wątek miłośników lasów i ich pojazdów przed dyrekcją LP. Oto załadowany samochodami chodnik przed budynkiem, na którym dla pieszych już wiele miejsca nie zostało.

Podobno "nie ma gdzie parkować, ponieważ na zapleczu budynku trwają prace remontowo budowlane i na parking nie można wjechać". Jak to wyglądało dzisiaj? Proszę popatrzeć na zdjęcie. Samochody z poprzedniego zdjęcia stały przed LP cały dzień,do godz. 15, po czym po chodniku i drodze rowerowej wyjechały na jezdnię ul. Mickiewicza.

Słupek? Jaki słupek, przecież zawsze można go ominąć.

Gdzieby tu stanąć? Z lewej droga rowerowa, z prawej chodnik. Żeby nikogo nie urazić postawi się pośrodku - sprawiedliwie.

Kierowcy ogłosili (prawdopodobnie), że zimą drogi rowerowe będą parkingami. Wtorek 11.10, Sz. Chełmińska.

Jak zawsze przed meczem hokejowym chodnik przed Tor-Torem zapełnia się samochodami mimo znaku B-36. Na chodnik wjeżdża się po drodze rowerowej.